Jakoś przestają mnie interesować zabawki z Lidla.
Każdy kupuję gdzie chce, to Twoja opinia tyle. Mam kilka rzeczy z Lidla, tą wyrzynarkę też i przyznaję jeden z gorszych zakupów chociaż moja jeszcze się nie zje**ła. Sprzęt to czasem szajs przyznaję, ale gwarancja działa? Działa. A i po zakupie można wziąć do domu rozpakować potestować i do tygodnia oddać do sklepu nawet używane. Tak zrobiłem z równie chójową frezarką.
Jak czytam, że ktoś chwali gówno z biedronki to mi się coś gotuje w środku (To też moja opinia - bez urazy)
Na początku były w miarę
Różnie można to interpretować. Moje początki trwają już 5-8 lat i dalej nie stać mnie na markowe. Dlaczego?
Ponieważ na markowych też masa ludzi się pr******chała, a to Makita zawiodła, a temu Metabo nie pasuje, a innemu inne maszyny za tysiące PLNów padły.
Mówiłem to już nie raz i powtórzę to tu. Jakbym zbierał pieniądze na każdy sprzęt żeby sobie kupić markowy, to do tej pory nic bym jeszcze nie zrobił bo bym miał może dwa markowe elektronarzędzia, które by leżały i się kurzyły.