Ja dziś miałem w rękach i nawet zrobiłem kółko wokół regałów.... i odłożyłem.
Jakiś nie poczułem motylków w brzuchu i nie byłem do końca przekonany. Jeden komplet był otwarty, więc miałem możliwość obejrzeć wszystkie elementy. Ale jak mówiłem, nie poczułem tego czegoś
Ja niestety mam tak z wieloma rzeczami w Lidlu. Nie dlatego że nie ma napisu Festool, Bosch czy inna znana marka. Pamiętam elektronarzędzia z przed wielu lat i w tej chwili większość jest szemranej jakości... W Biedronce to samo. Jak rozbudowywałem dom, kupiłem w Biedronce "młot wyburzeniowy"
, ciężki, ,metalowa obudowa, był w cenie wyłącznika wiertarki Bosch
. W tej chwili jest bardzo podobny czasem w sprzedaży, lekki, cały plastikowy... Nikt mnie nie przekona że to to samo a cena razy 2,5. Wyrobili sobie markę dla przeciętnego amatora a w tej chwili myślą dalej to sprzedawać ale gorszej jakości. Musi im się to opłacać, jeśli na taki sprzęt dają 3 lata gwarancji. Ja uczestniczyć w tym już nie będę, nie twierdzę, że wszystko jest już zepsute jeśli chodzi o jakość ale większość. Mój czas i paliwo, nerwy później więcej kosztują niż te narzędzia. To już wolę kupić używane, sprawdzone...
Zamiast dwóch tańszych ścisków jeden, który działa. Za jakiś czas dokupić drugi