Kornikowo - Forum stolarskie
Powitaj nas - przedstaw sie ! => Napisz nam coś... => Wątek zaczęty przez: Meksykanin w 2020-12-10 | 13:37:34
-
To ja…, Sławek…, albo Silvio... Mam dwa imiona.
Jestem na forum od kilku miesięcy. Podoba mi się tutaj i dobrze mi. Jest życzliwie, czasem zabawnie, wspierająco, ciekawie, mądrze… Zostaję.
Jak to wszystko się zaczęło?... Nie wiem, nie zauważyłem... Jakoś tak było zawsze, że wszystko robiłem sam. Nie umiałem, to się dowiadywałem i robiłem. Miałem satysfakcję. Drewno pojawiało się powoli, w pewnym momencie zrobiło się tego dużo, zwłaszcza konstrukcje i trochę wykończeń. Sprawiało mi to przyjemność. Coraz bardziej ciągnęło mnie do tradycyjnego rzemiosła, chociaż bałem się ręcznych narzędzi, bo nie wiedziałem, jak się nimi posłużyć. Zacząłem się rozglądać i… tu się zaczyna bajka!
Rozglądałem się, i rozglądałem..., i zostałem zaproszony ostatniego lata na weekend „unplugged” w towarzystwie Korników. Wow!!! To dopiero doświadczenie. Przemili ludzie, dla mnie guru stolarstwa, mistrzowie, nauczyciele. Fantastyczna atmosfera. Wciąż wdzięczny jestem Wam (których poznałem) za nauki, za życzliwość, za to, że byliście i że jesteście. Wdzięczny jestem za to, że pokazaliście mi piękną drogę i gotowi jesteście wspierać, udzielać wskazówek i dzielić się swoim doświadczeniem. Od tego czasu drewno to więcej niż moje hobby, to moja pasja. I dużo się dzieje.
Na co dzień jestem nauczycielem i tutorem. Pracuję z młodzieżą w liceum oraz w ośrodku socjoterapeutycznym. Uwielbiam swoją pracę.
Pozdrawiam.
-
Miło powitać :)
znowu pierwszy :o
witacze posneli ;D :P ;)
-
Buenos aires senior Silvio ;D
-
Hola, cultivador de hierbas de México!
-
Bondziorno!
-
Witaj sąsiedzie , fakt praca w drewnie wciąga , a jak jeszcze przyszło zobaczyć zabawki Łukasza Giergasza czy warsztat Anety na pikniku to apetyt rośnie , nawet jak nie można było pracować maszynami na prąd ( nie nie wypominam , trauma trzyma mnie mocniej niz sok na laptopie ) ;D
Baw się dobrze jakbyś potrzebował pomocy pamiętaj masz kilku korników w okolicy .
-
Synek też wspomina MEKSYKANINA :) Pozdrowienia :)
-
Hola, cultivador de hierbas de México!
Czy Ty go aby nie obrażasz? ;D
Aloha ;D
-
Cześć :)
-
Cześć Sławku ... jak tam Twoja szafeczka na klucze z pikniku u Anety. Prace się posunęły ? :)
-
Witaj!!! Nareszcie dołączyłeś do naszej porąbanej społeczności...
-
Witaj :)
-
Cześć Sławku ... jak tam Twoja szafeczka na klucze z pikniku u Anety. Prace się posunęły ? :)
Posunęły się prace… inne :-) Szafka Łukasza, to super projekt do nauki i chciałem ją skończyć jako naukę pracy narzędziami ręcznymi i jako pamiątkę z pikniku. Jednak sierpniowe prace pro bono dla mojej szkoły opóźniły moje własne projekty no i zapragnąłem strugnicy, więc teraz robię przede wszystkim strugnicę, i przy okazji koniki. No a ze względu na pogodę, to jeszcze postawiłem na szybkości wiatę, żeby móc na maszynach popracować na zewnątrz.
-
Witaj na forum ;D
Przemili ludzie, dla mnie guru stolarstwa, mistrzowie, nauczyciele. Fantastyczna atmosfera. Wciąż wdzięczny jestem Wam (których poznałem) za nauki, za życzliwość, za to, że byliście i że jesteście. Wdzięczny jestem za to, że pokazaliście mi piękną drogę i gotowi jesteście wspierać, udzielać wskazówek i dzielić się swoim doświadczeniem.
Ale teraz niektórym połechtałeś ego ;D ;D ;D
-
Witaj na forum.
-
Posunęły się prace… inne :-) Szafka Łukasza, to super projekt do nauki i chciałem ją skończyć jako naukę pracy narzędziami ręcznymi i jako pamiątkę z pikniku. Jednak sierpniowe prace pro bono dla mojej szkoły opóźniły moje własne projekty no i zapragnąłem strugnicy, więc teraz robię przede wszystkim strugnicę, i przy okazji koniki. No a ze względu na pogodę, to jeszcze postawiłem na szybkości wiatę, żeby móc na maszynach popracować na zewnątrz.
Jeszcze nigdzie nie widziałem wątku z budowy..... Postaraj się to szybko nadrobić :) Strugnica i koziołki to nośny temat ...... zresztą wiata też. Mebelki do szkoły już widziałem, więc wiem, że fajnie wyszły :)
-
Siema
-
Dziękuję Wam za miłe słowa powitania. :)
@Strużyn (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=82) - Fajny pomysł, żebym podzielił się swoimi pracami "ze światem" - ja lubię oglądać prace innych, ciekawią mnie, motywują, inspirują. Może po Świętach wreszcie zacznę montować coś ze zdjęć, które mam, żeby się podzielić. Z większości moich działań mam zdjęcia, dokumentuję dla siebie na różnych etapach pracy. Dzięki za kopniaczek zachęty. ;)
-
Trzymamy za słowo :)
-
Witaj sąsiedzie
@M.ChObi (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=10) To było miłe, zostało mi w pamięci. :)
No tak…, 20km i 20min drogi to blisko…, a co powiesz na 10km i 10min? Teraz to dopiero będziemy sąsiadami! :o
Przeprowadzam się na wieś, do Borowej Góry, tak więc, Sąsiedzie, pragnę wprosić się na kawę i czym prędzej piszę PW.
-
pragnę wprosić się na kawę i czym prędzej piszę PW.
Zawsze chętnie witam .
-
Hola amigo :)
Jak to wszystko się zaczęło?... Nie wiem, nie zauważyłem... Jakoś tak było zawsze, że wszystko robiłem sam. Nie umiałem, to się dowiadywałem i robiłem. Miałem satysfakcję.
To tak samo jak u mnie. Tylko ja pomijałem kwestię dowiadywania się i robiłem jak umiałem ;D
-
Tylko ja pomijałem kwestię dowiadywania się i robiłem jak umiałem
To rzeczywiście mieliśmy tak samo. Ja też sam kombinowałem, wymyślałem i robiłem jak umiałem, nie znałem Internetów i nie potrzebowałem ich, dowiadywałem się w konkretnych tematach, tak żeby ruszyć, np. hydraulika: wszedłem do marketu, zapytałem zwykłego sprzedawcę w jakiej technologii mogę sam, bez specjalistycznego sprzętu pociągnąć dopływy, pokazał mi rury i kształtki PVC i powiedział, że to się klei i... tak pociągnąłem dwa mieszkania. Potem potrzebowałem czegoś odpornego na ujemne temperatury, zapytałem hydraulika w sklepie, pokazał mi rury PP i zgrzewarkę i... pociągnąłem mały domek. ;D