Witajcie .
Pare słów o sobie jest wymagane  i by wypadało napisać.
Jestem rzemieślnikiem związanym z grupami, środowiskiem ludzi odtwarzającym  wczesne średniowiecze.
" Zawodowo "  pracuje z biżuterią   ale ostatnio coraz więcej rzemiosł pobocznych albo w ogóle nie związanych z  biżuterią mnie interesuje na tyle by popróbować rozwijanie działania w innych rzemiosłach  .
    Jako że na ciężkie czasy trzeba mieć  zapasy  i możliwości bycia niejako samowystarczalnym  to ostatnio nabyłem łaciarkę  szewską  czyli ciężkie szycie  miedzy innymi wstawek skórzanych, do tego wpadła mi w ręce po taniości kuźnia  mobilna,przenośna wojskowa, trochę szukania i  reszte podstawowych gratów do kucia mam - kowadło z 1931r , troche kleszczy,młotki itp.  Kiedyś  pracowałem w kuźni jakiś czas to sobie z chęcią przypomnę .
   Tym sprzętem przekuje, przemodeluje stare małe młoteczki jakie kupiłem, i bedą do biżuterii idealne,  a i wygląd odpowiedni.  Przy okazji zrobi się trochę  zawiasów  do skrzynek drewnianych jakie popełniłem, zwykłe proste skrzyneczki na podręczny sprzęt .
Drewno interesowało mnie od zawsze, a teraz pojawia się jako wyposażenie stanowiska gdzie pokazujemy rzemiosło wczesne - wspomniane skrzyneczki, stoły ,ekspozytory.
Jakiś czas już zbieram  materiał do pracy, ciekawe gatunki drewna: upolowałem  piękne głogi powyżej 40cm średnicy, mam tego ze 4 prawie całe drzewa wycinane w parku, same pnie miały powyżej 2,5 m prostego odcinka. Trafiłem  również wycinany  legalnie cis ,po odcięciu zieleniny - gałązek z igiełkami był tego  drewna cały bus . Trochę jakiejś dzikiej śliwy ,wiśni, kawałki bukszpanu, grab z falistością włókien , trochę jesionu, akcji, czyli grochodrzewu, generalnie jest z czym się i bawić i mierzyć.

Witaj na forum.

Witaj na forum. 

Witaj , sporo ciekawego materiału uzbierałeś

Stół skladany, nogi chowają się pod blat i zachodzą na mijanke, na zdjęciu brakuje rozpórki jaka usztywnia i blokuje nogi ,stół w miarę stabilny, ostatnio na  nim stałem i był ok, oczywiście to raczej stoły techniczne niż na pokaz:)

skrzyneczki małe, z drewna prosto ze skladu budowlanego, chłopaki z obsługi patrzyli jak na wariata co wybiera dechy gdzie najwięcej sekw

dzisiaj ku mojej radości odpaliłem  łaciareczke ,ładnie szyje. Będzie coś z niej .

Odnosnie drewna,troche sie tego uzbierało, fakt. np grab z falistością  trafiłem w drewnia kominkowym, ponad 70 kawałków .

odnośnie głogu......ciężki temat i twardy orzech do zgryzienia ,dosłownie,  drewno cięzkie, pękające przy suszeniu, twarde niesamowicie,  udało się rozhartować  nową tarczę do szlifierką kątowej,tarcza z łańcuchem jak do piły  spalinowej, po chwili roboty pełno dymu, tarcza nie bierze,  zęby fioletowe.

No przepraszam:)  to nie tak ze przyszedł frajer i się chwali:)
Drewno upolowane cudem, bo jak mi wysypują na podwórko  połupany i przesuszony grab a ja widzę ze niektóre kawałki coś tam mają innego to od razu odkładałem.
Na cis cięty wlazłem przypadkiem, ba budowie jaką mijałem przez rok. Drewno miało iść na spalenie:)
O niektóre cuda dosłownie się potknąłem, środek lasu kapnąłem coś przypadkiem a ten coś to nadlew korzeniowy, zaleczony, zalany  żywicą i zarośnięty  dziwną tkanką ,  pieniek po wyciętej daglezji.
W miarę możliwości podzielę się doświadczeniem w bobrowaniu  po śmietnikach leśnych, budowach, chaszczach .

odnośnie plastrów, pater, tak na sprzedaż jak się komuś spodoba.

Niektóre elementy jakie robię czy chcę zrobić  wynikają z potrzeb, muszę mieć jakieś  fajne ekspozytory na standardowy towar itp:) zlecać tego nie mam komu .
 

A prosze bardzo jesli chodzi o podpowiedzi.
Czasem można trafić leśne smietniki ale nie z gruzem, ale szczególnie w okolicy posesji, domków z ogrodami, tam ludzie ,niekoniecznie  okoliczni ale oni również wyrzucają  zieleninę z ogrodu, trafiłem tak jakieś ścinki cisu, gałęzie do 6cm średnicy  ,łuku z tego nie zrobisz porządnego  ale już co innego da sie wykombinować.
Kolejne znalezisko w takim miejscu, bukszpan, pieńki około 6,7 cm średnicy, odcinki krótkie bo 0,5m , w tym samym miejscu trafiłem  grubiznę lilaka ,srednica 20cm i odcinek  2x po około 1m . Owocówki pomijam,bo to standard ale już trafienie kawałków tulipanowca to rarytas:) oj co ja sie naszukałem co to za drewno.
Kawałek dalej trafiłem kiedyś  gałęzie z rokitnika. A jakiś czas temu odkryłem w mojej okolicy ciekawostkę, Glediczję.
  Kolejne dziwne źródło gdzie trafiłem coś ciekawego to palety:) serio, dostałem coś na palecie a drewno dziwne, czerwone, coś w rodzaju lipy że strugać idzie w każdym kierunku ale  ani to lipa ani sosna ani cokolwiek co znam, podejrzewam paleta z najpodlejszego gatunku jakiegoś egzotyka bo  tam gdzie to rośnie to rodzime i nadaje sie na palety:)
  odnosnie ciekwostek.
http://magurskipn.pl/download/data/23_magura_01_2021.pdf

strona 17, chodzi o te zarośnięte pieńki, na zdjęciach są  zarośnięte do połowy a ja trafiłem na 3 albo 4 całkowicie zarośnięte i tworzą  buły, kopułki porośnięte mchem. Trafiłem to na daglezjowej porębie, wycinali ogromne daglezje a te zarośnięte pieńki  to były po drzewach tak 30cm srednicy.


jedna uwaga....dobrze przeglądać,czyścić drewno nim sie zawlecze je do pracowni czy na strych, zaciągnąłem kiedyś z mieszkańcem, paśnik niszczyciel, udało sie go usłyszeć jak sie cała banda wygryzała z belki ,czyli dorosłe wlazły ,złożyły jaja itp, na szczęście trafiły na domowej roboty uszczelnienie z pianki montażowej:) fakt 20cm pianki prawie pokonały .

Witaj