Dzień dobry wszystkim.
Trochę czytałem to forum anonimowo ale przyszedł chyba czas na aktywny udział. Generalnie dość sprawnie majsterkuję ale najbardziej lubię dłubać w drewnie. Zaczynam od zrobienia barku do domku czyli teoretycznie prosta sprawa: monolit dębowy plus nogi. W międzyczasie kupiłem piłę stołową dewalta, a także mam kilka narzędzi kupowanych przypadkowo niezbyt dobrej jakości ale do tej pory dawały radę np piła tarczowa graphit. Pierwsze zaskoczenie to waga monolitu dębowego, waży z 80 kg (2.2m x 0.6m x 0.06m) chyba szlak trafił cięcie go na pile stołowej dewalta (taki był sprytny plan) więc pewnie będę musiał użyć swojej tarczówki graphita niestety. Generalnie planuję warsztat pod wiatą wiec wszystko musi być mobilne chowane w kontenerze. Może ktoś ma takie doświadczenia? No i czy dam radę tym graphitem przyciąć ten blat żeby go nie spiep...?