Dzień Dobry

Zaczęty przez jaruzele, 2018-05-20 | 08:11:28

Poprzedni wątek - Następny wątek

jaruzele

Witam brać z poprzedniego forum. Jestem z okolic Płocka. Nie jestem stolarzem tylko dłubaczem w drewnie. Traktuje to jako hobby( oczywiście od czasu do czasu idzie coś zarobić). Drewno lite, płyty jakoś do mnie nie przemawiają, ale kto wie? Generalnie znam się na produkcji piwa i nalewek. Mam nadzieję, że przydam się do czegoś na forum. Powiem tylko, że nie zrezygnowałem z poprzedniego, jednak zostało tam paru chłopaków, których wiedzę i porady bardzo szanuję. Mimo wszystko dobrze, że powstało nowe.

Specu



Cytat: jaruzele w 2018-05-20 | 08:11:28
Mam nadzieję, że przydam się do czegoś na forum.

Sam sobie odpowiadasz:


Cytat: jaruzele w 2018-05-20 | 08:11:28
Generalnie znam się na produkcji piwa i nalewek.

;D

Witam.

Mery


fyme


KolA

#4
Witaj!
Nikt nikogo tutaj nie gani za przynależność do tego czy innego forum :)

M.ChObi

Witaj


Ojcze pięknych córek ( mam nadzieję ) :P
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

kwita

Witam
Na produkcji nalewek i wina się nie znam (żona robi wina i nalewki), ja tylko umiem butelkować, etykietować, leżakować a później pić i też leżakować  ;D ;D ;D

sherwood


krzysiek

Witaj  :D
Masz jakiś dobry przepis na nalewkę z moreli. Tu już zaczynają powoli pokazywać się. W ubiegłym roku zrobiłem ale mdła jakaś wyszła. Musiałem szybko wypić żeby nie popsuła się. ;)

eso


Stachmiesz


VelYoda

Cytat: krzysiek w 2018-05-20 | 10:21:29
Witaj  :D
Masz jakiś dobry przepis na nalewkę z moreli. Tu już zaczynają powoli pokazywać się. W ubiegłym roku zrobiłem ale mdła jakaś wyszła. Musiałem szybko wypić żeby nie popsuła się. ;)
Kurcze, musze sprawdzic bo stoi ze 4 lata i jeszcze nie zlałem  :o
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

jaruzele

Nalewka z moreli to dla mnie zło :D Brzoskwinia, morela, nektarynka nie bardzo się nadają. Będą mdłe. Choć kiedyś robiłem nalewkę z mango(niby też mdłe), po zlaniu była fatalna, więc o niej zapomniałem. Po czterech latach żałowałem, że nie zapisałem przepisu. Zaczyna się sezon rabarbarowy i to polecam. Na każdy kilogram rabarbaru umytego i pokrojonego w plastry 1-1,5 cm 1,5l wódki 50%, cukier do smaku około pół szklanki(dużo ale rabarbar jest kwaśny). Zasypać rabarbar cukrem i wymieszać, pozostawić na jeden dzień. Uwaga nie dłużej bo rabarbar zacznie fermentować. Zalać wódką. Przetrzymać w gąsiorze około trzech tygodni. Następnie przepuścić przez gazę, papier itp., jak ktoś chce. Ja tylko zlewam nie filtruję. Po czym wypić. Taka świeża jest najlepsza z czasem traci walory smakowe. Ja robię jednorazowo zawsze pięć litrów. Rozchodzi się bardzo szybko. Więc robię następną, aż skończy się sezon.

bushmaster

Witam.Posiadasz przydatna wiedzę.
Niby jestem niby nie.

krzysiek

Wielkie dzięki.
Z Twojej wiedzy będzie niezły pożytek na forum. ;D