Kornikowo - Forum stolarskie
Powitaj nas - przedstaw sie ! => Napisz nam coś... => Wątek zaczęty przez: DarekPień w 2024-02-02 | 23:39:15
-
Witam wszystkich!
Forum śledzę juz od jakiegoś czasu, ale nie mogłem się zebrać by coś napisać :)
Z zawodu jestem programistą, po pracy próbuje różnych nowych rzeczy. Fotografia, żeglarstwo, wspinaczka, planszówki i teraz drewno. Uczę się głownie z YT i różnych forów (wielkie dzięki, że dzielicie się wiedzą :))
Na chwile obecną udało mi się zrobic dwie huśtawki, półki na książki dla córki i kitchen helper. Zaczynam pracę nad komódka na zabawki.
Dziś udało mi się kupić od Adama pierwszy strug (Record no 4)!
Posiadam troche elektronarzędzi i teraz zbieram na strugarko grubościówke i nie mogę się zdecydować co kupić:D
Przyszłościowo chciałbym zrobić stół warsztatowy/strugnice, szafe na planszówki, toaletke dla żony, szafkę w łazience i kiedys, kiedyś żaglówke :)
Bardzo mi miło!
-
Cześć fanie ci wyszły te proojekty
-
Cześć :) - patrząc po zdjęciach - swojak :D
-
Dzięki wielkie :)
-
Witaj, Korniku! :)
-
Witam. :)
Przyszłościowo chciałbym zrobić stół warsztatowy/strugnice, szafe na planszówki, toaletke dla żony, szafkę w łazience i kiedys, kiedyś żaglówke :)
Piękne plany. 8)
-
Auuu ;D
-
Witaj na forum :)
-
Heja hej ;)
No fajne projekty i plany. Co do strugarki, to zawsze jestem za osobnymi maszynami jeśli tylko kasa i miejsce pozwalają :)
-
Cześć
-
Witaj :)
Ładne i praktyczne cacka robisz. :)
-
Bardzo dziękuje :)
@wiewioor7 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=5172) ogolnie mam dylemat:
1) coś taniego na poczatek np. Scheppach HMS1080 ~1.7k (strugarka i grubosciowka 25cm) (i moze np. dw773 do tego kiedys?)
2) Najpierw grubosciowka Dewalt dw733 i po jakims czasie jak dozbieram Shinko albo Triton TSPL152 ~4-5k (minus taki, ze dlugo trzeba zbierac)
3) cos starszego uzywanego do ~3k, ale tu minus taki ze na maszynach sie nie znam, wiec jak sie zepsuje to nie naprawie ;/
I raczej cos mobilnego musi być bo albo bede robić na strychu albo w szopie.
-
hej :)
-
Im większe projekty, tym większa maszyna potrzebna. Te scheppachy nie są chyba takie złe, ale jakąś długą belkę wystrugać nie będzie łatwo :)
Mam starą używaną wyrówniarkę, nie podołałem w jej renowacji i kupiłem nowego stilera, do tego grubościówka i jak na razie zestaw się sprawdza ;)
-
Bardzo dziękuje :)
@wiewioor7 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=5172) ogolnie mam dylemat:
1) coś taniego na poczatek np. Scheppach HMS1080 ~1.7k (strugarka i grubosciowka 25cm) (i moze np. dw773 do tego kiedys?)
2) Najpierw grubosciowka Dewalt dw733 i po jakims czasie jak dozbieram Shinko albo Triton TSPL152 ~4-5k (minus taki, ze dlugo trzeba zbierac)
3) cos starszego uzywanego do ~3k, ale tu minus taki ze na maszynach sie nie znam, wiec jak sie zepsuje to nie naprawie ;/
I raczej cos mobilnego musi być bo albo bede robić na strychu albo w szopie.
@DarekPień (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=5840) a może podejdź do tego nie od wyboru urządzenia, a od tego z jakiego materiału będziesz robił i jego dostępności w Twojej okolicy. Moje wyobrażenie że pojadę sobie do tartaku wybiorę tarcicę, obrobię ją i wykonam z niej piękne rzeczy, jak zaczynałem mocno się zmieniło :) . Jeśli nastawiony jesteś na tarcicę - to w pierwszej kolejności zastanów się jaka czynność będzie dla ciebie najtrudniejsza i najbardziej czasochłonna, moim zdaniem będzie to uzyskanie grubości materiału, wyprowadzenie płaszczyzny referencyjnej da się zrobić strugami lub frezarką, krawędzie klejenia dasz radę zrobić na pilarce stołowej i strugiem. Tyle że tarcica stolarska najczęściej ma sporą grubość, jak kupisz 50mm, to zazwyczaj musisz to jeszcze rozpitolić na dwa kawałki po 25mm grubości (czym to zrobisz?), chyba że chcesz żonie zaoferować toaletkę w stylu Freda Flinstona :) , ...
-
Witam
-
@pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) Może "Ala Fred Flinston" sie jej spodoba :p
A tak poważnie, to myślałem o tym by jak kupować tarcice to cieńszą, albo od razu jakieś deski nie wyrównane by je splanować grubościówka lub frezarką. Mieszkam w górach więc naokoło sporo tartaków. Nie wiem czy dobrze myśle (naiwnie?) ale chyba tak sobie to wyobrażałem.
-
Cześć.