Kornikowo - Forum stolarskie
Powitaj nas - przedstaw sie ! => Napisz nam coś... => Wątek zaczęty przez: lubieniebieski w 2023-10-11 | 22:06:15
-
siema!
z tej strony Adam z okolic Poznania - ostatnimi tygodniami mocno szukam informacji na forum, dowiaduje się wielu przydatnych rzeczy, więc postanowiłem chociaż odrobinkę się udzielić!
Pracuje totalnie poza branżą związaną z drewnem, rodzina odradza mi grzebanie z materiałem, ale ja mam jakąś dziwną (może to nie dziwne?) satysfakcję z tworzenia rzeczy dla siebie i zabawą z drewnem.
Po zrobieniu deski do krojenia dla żony zamarzyło mi się zrobienie dużej stolarni z parkiem maszynowym, odciągiem i innymi bajerami, ale chyba póki co będę musiał się zadowolić kątem w garażu:)
Przy okazji - wielkie dzięki dla wszystkich chętnie dzielących się wiedzą - bez Was trudno byłoby utrzymać entuzjazm i chęć poznawania najróżniejszych tajników obróbki drewna, wykorzystania narzędzi, etc.!
Ahoj!
-
Auuu ;D
-
Witaj, Korniku! :)
Hmm... co na to @Nieniebieski (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1586) ? :o ;D
-
Chyba informatyk ;D ,
Będzie stolarnie stawiał …
-
a budowanie stolarni to jakaś przypadłość informatyków czy jak?! ;)
-
Heja hej ;)
Podobno tylko inforamtyków stać na budowę stolarni :D
ale ja mam jakąś dziwną (może to nie dziwne?) satysfakcję z tworzenia rzeczy dla siebie i zabawą z drewnem.
Dla nas, ta satysfakcja to nic dziwnego.. ale często nie do wytłumaczenia komuś racjonalnie :)
-
Witaj na forum :)
-
Siema.
-
Witam. :)
-
joł
-
Witaj ;)
-
cześć
Ja Ci proponuję od razu, żebyś zagłosował, bo karnego ku**sa można zebrać
(jak coś to ja głosowałem ;) )
Dla nas, ta satysfakcja to nic dziwnego.. ale często nie do wytłumaczenia komuś racjonalnie :)
Bo to jest jak z himalaizmem - jak ktoś to rozumie, to nie musisz mu tego tłumaczyć. Ale jak nie rozumie, to nie dasz rady tego wytłumaczyć
-
Podobno tylko inforamtyków stać na budowę stolarni :D
Nie wszystkich, nie wszystkich, niektorzy tak jak ja maja za duzo kobiet w domu :P
Pozdrawiam,
Wozek
-
Witaj :)
-
:)
Eloł
Drewno to (nie)stety "galopujący Yebietz"....w dodatku zakaźny ;)
Frajda niesamowita...