Witam wszystkich forumowiczów. Zawsze chciałem bawić się drewnem, niestety ale los chciał inaczej. Wreszcie przyszedł moment że mogę zrealizować swe marzenia. Myślę jeszcze trochę (pomimo swego 50+) wydłubać sęków i zniszczyć parę desek. Ale za to zostawię trochę grosza w Łódzkiej CASTORAMIE.
Proszę o przyjęcie do grona oraz wyrozumiałość jak coś zapomnę, wiecie jak to jest 50+, nie zawsze pamiętam o tych tabletkach na pamięć.
Pozdrawiam Bogdan