Ma, to jeździ!
No właśnie
Jak w starym dowci**e:
Szejk wysłał syna do Polski na studia.
Po miesiącu pyta syna w liście (dowcip z czasów PRL, dlatego list a nie mail czy telefon)
I jak tam synu na studiach?
Syn odpisał
Wszystko dobrze, tylko tak trochę głupio się czuję. Wszyscy tu autobusami a ja Mercedesem jeżdżę.
Szejk się przejął i odpisał:
Nic się nie martw, autobus już wysłałem.