Jeśli Cię interesuje to te dwa cuda mogą być Twoje. Jedynie za koszty przesyłki (myślę że w 20zł się zmieści). Na Black Friday wiertła gratis
Cześć Koenig. Nie wiem, co odpowiedzieć.
To niewątpliwie hojna oferta i bardzo dziękuję, ale nie dla mnie. Gdzieś Ty je trzymał, znalazł? Wyglądają bardzo źle, wnosząc ze zdjęcia. I nie rokują nadziei na poprawę :–).
Kupuję wprawdzie stare narzędzia, ale tylko wtedy, gdy są sprawne albo pół-sprawne. Nie zajmuję się żmudnym restaurowaniem. Nie mam czasu.
Czuję jednak, że trochę Ci żal oddać je na złom. Co ja bym zrobił na twoim miejscu, jeśli tylko miałbym fantazję, ochotę i czas?
Najpierw wykąpałbym je w occie. Na jakieś 6 godzin. Potem "pojechał po całości" drucianą szczotką. Potem drobniejszą szczotką na gumówce. Ale tylko z jednej, frontowej strony. Potem potraktował jakimiś miękkimi filcowymi tarczami. Do połysku wręcz, ale dalej, po jednej stronie. Może jakieś detale drobną szlifierką?
Następnie całość umieściłbym przy pomocy "niewidzialnych" dystansów na jakiejś fajnej drewnianej płycie. Jakaś klejonka? Może z palet, bo tanio?
Zależałoby mi na kontraście między metalem a drewnem. Między psu-jaja-błyszczącym, wypolerowanym, a zardzewiałym metalem.
Następnie powiesiłbym to w eksponowanym miejscu w salonie, sprytnie podświetlając reflektorkami.
I miał nadzieję, że żona nie wypi***oli mnie z domu! Pozdrawiam