Witam wszystkich!
Jestem informatykiem, który doszedł do wniosku, że o ile urazy od siedzenia przy klawiaturze są gwarantowane, to mało widowiskowe. W związku z powyższym zacząłem popełniać stolarkę i ślinić się w kierunku tokarki do metalu (to dopiero może urwać!) ;-).
Myśle, że to wszystko skutek uboczny szoku po niedawnej przeprowadzce z Toronto do Pachy Wszechświata w mazowieckim, liczba ludności 50.