Witam.
Trochę Burak ze mnie, gdyż nie przywitałem się i zacząłem sypać pytaniami na wstępie.
Otóż. Mieszkam w dalekich okolicach Warszawy, a mianowicie w Otwocku Małym. Mam na imię Mateusz.
Moim wielkim hobby jest domowe piwowarstwo. Generalnie wolę warzyć piwo, niż je spijać Ogólnie zauważyłem, że bardziej wychodzą mi piwa ciemne, skierowane w stronę słodowości, niż piwa jasne, chmielowe.
Kolejnym moim hobby (od niedawna) jest wędzenie wędlinek. W tym roku skonstruowałem wędzarnię z drewna sosnowego. Wędzarnia jest elektrykiem z generatorem dymu (wiem, mało romantycznie ), ale jak najbardziej spełnia swoją funkcję. Wędlinki wychodzą zacne, a i do wędzenia słodu na piwo dymione przyda się jak najbardziej.
W tym roku także chcę rozpocząć przygodę z serowarstwem. Kiedyś już robiłem goudę, ale nie byłem z niej zadowolony i zarzuciłem serowarstwo. Być może w tym roku ponownie spróbuję coś podziałać.

Najnowszym moim zainteresowaniem jest obróbka drewna na bardzo prostym poziomie. Zaczęło się od zbudowania wędzarki, a następnie prasy serowarskiej. Kolejnym krokiem będzie wykonanie desek do krojenia, jednak oszukałem się trochę, gdyż zakupiłem piękne drewno dębowe, ale okazało się, że będzie wymagało jeszcze sezonowania

Także trochę opowiedziałem.
Witam wszystkich jeszcze raz i dziękuję za dotychczasową pomoc

Witaj,

Nic nie szkodzi. Podobno jest tu jakiś regulamin, ale nikt go nie widział i nie wiele osób o nim słyszało, wiec generalnie nie ma co się przejmować.

Witaj na forum.
Z ciekawosci zapytam, co robisz z tym piwem ktorego nie spijasz? 

Witaj 

Witaj

Cześć Mateusz
Pochwal się trochę tą wędzarnią ... może jakiś wątek "krok po kroku" ?

Hej
Co do piwka to staram się robić to w ten sposób, że warki większe robię do leżakowania (piwa typu imperialny stout, imperialny porter), a piwko lekkie robię na bieżące potrzeby i walczę z nim Jeśli będzie kiedyś okazja i ktoś będzie chciał spróbować to oczywiście postaram się poczęstować
Co do wędzarki, to chciałbym się nią pochwalić, ale jako, że była to, tak naprawdę, pierwsza moja praca z drewnem (brak logicznego myślenia, przewidywania, konkretnego planu) to nie bardzo jest się czym chwalić, a tym bardziej brać ze mnie przykład. Od siebie mogę dodać, że wędzarnia ma pojemność ok. 450 litrów, ogrzewanie 2 kW, generator dymu. Zbudowana jest z dwóch warstw sosnowych desek o grubości 2,5cm, a pomiędzy deskami znajduje się wełna mineralna 5 cm. Szkielet zrobiony jest z krawędziaka 4,5 cm. Od spodu i całe drzwi wyłożone są blachą. Zaimpregnowana jest olejem lnianym. Chyba tyle Poniżej dam zdjęcie gotowej wędzarni.

Ave 🤘 Otwotczaninie