Kornikowo - Forum stolarskie
Pneumatyka => Narzędzia => Wątek zaczęty przez: orb w 2020-02-14 | 20:50:38
-
Na myśli mam ich wskazania. Kompresor pompuje trochę ponad 8 bar, wyłącza się, a po pewnym czasie wskazówki manometru od butli i na wylocie pokazują nieznacznie poniżej 8 bar. Ok, pomyśleć można, że powietrze ucieka. Jednak, kiedy na wyłączonym kompresorze zbijam ciśnienie do 5.5 bar, to po jakimś czasie oba manometry pokazują 6 bar. Nigdy nie zwracałem na to uwagi w kompresorach, z którymi miałem do czynienia. Czy jest to normalne zachowanie?
-
Tak , wymień manometry. ;D
-
Pewnie Fizyka.
Kompresor podczas pracy mocno nagrzewa sprężane powietrze. To trafia do butli i po pewnym czasie się ochładza, a skoro stygnie to zmniejsza swoją objętość i być może dlatego zmienia się wskazanie na manometrze.
Spuszczając powietrze masz dokładnie odwrotną sytuację. Przy rozprężaniu gazów następuje szybki spadek temperatury. Czujesz to codziennie na skórze kiedy używasz antyperspirantu( no chyba, że jak na reklamach używasz co 72 godziny, to w sumie twoja sprawa ;D)
Powietrze po pewnym czasie nabiera temperatury otoczenia i się rozszerza, stąd na manometrze zwiększa się ciśnienie.
Ale to tylko moja teoria.
-
DyzMeg, myślałem podobnie. Ale w 5 minut, czy nawet mniej takie zmiany prawdopodobnie nie zachodzą?
-
Ciężko jest znaleźć przyczynę nie widząc pacjenta. Jak dużą masz butlę?
-
Druga sprawa to same manometry, może jest tak że ich normalną pracą jest że potrzebują czasu do wskazania właściwego ciśnienia.
Co mam na myśli? No muszą w środku mieć mechanizm odpowiadający za pomiar ciśnienia, być może do 5 minut się jeszcze pomiar koryguje.
To też moja teoria.
-
To myślimy podobnie. Musiałbym sprawdzić na innym kompresorze, ale prościej zadać pytanie na forum, bo ludzia też mają podobny sprzęt. Butla 24l.
-
To pewnie stawiał bym na pierwszą opcję.
Mała butla=Mała objętość=podatność na zmiany temperatury.
A jeszcze żeby uściślić to ten kompresor to coś markowego czy chiński olejowy z marketu?
-
Magnum jws-24, wersja 750w, bezolejowy.
-
Pytam z czystej ciekawości bo może być tak, że obie te przyczyny się razem kumulują. Czyli i prawa fizyki odnośnie zmiany objętości gazów względem temperatury i tanie manometry, które mają prawo pokazywać raz tak a raz tak. ;D
Nie jestem wyrocznią. Po prostu na 24 L nie przejmowałbym się tak bardzo 0,5 Bar Ciśnienia na manometrze. 24 L x 8 Bar = 192 L powietrza w butli. Różnica ciśnienia w zakresie 0,5 Bara daje jakieś 12 L powietrza. Moim zdaniem w skali wszechświata nie ma to znaczenia.
-
Początkowo myślałem o nieszczelności, później o zachowaniu gazu w różnych temperaturach, następnie o nietypowym zachowaniu obu zegarów. To obserwacja jest, którą chciałem potwierdzić, a nie "przejmowanie się".
-
Czyli i prawa fizyki odnośnie zmiany objętości gazów względem temperatury i tanie manometry, które mają prawo pokazywać raz tak a raz tak.
Próba wyciągnięcia prawidłowych wniosków na podstawie wskazań byle jakich manometrów , zawsze kończy się "rozkrokiem" czytaj porażką intelektualną w starciu z bylejakością. ;) Mam nadzieję ,że wyłącznik ciśnieniowy na tym kompresorze jest dobrej jakości.
Te zmiany ,które obserwujesz to na pewno efekt , powtarzam , byle jakich manometrów.
-
A ja uważam ze tak ma być. Gdyby orb dostał idealny egzemplarz to liczba postów by mu nie rosła.
A to mogłoby sie skończyć zapaścią 😁🤣🤣🤣🤣🤣🤣
-
Axo, ty podśmich*jku forumowy, przecież wiesz, że ja tu tylko spamuję. Liczba postów to tylko u fyme ma znaczenie, chociaż bym się osrał i tak nie zostane już klulem kluluf! ;D
A poważniej, zawsze ktoś może trafić z podobnym problemem, to czemu mam nie spytać. Zdarzało mi się obserwować kompresory z nieszczelnością, tj. załączały się cyklicznie, bo ciśnienie spadało. Jednak pierwszy raz widzę coś takiego, żeby ciśnienie w wyłączonym kompresorze rosło. ;)
-
Przyczyną może być sama konstrukcja manometrów.
-
Axo, ty podśmich*jku forumowy, przecież wiesz, że ja tu tylko spamuję. Liczba postów to tylko u fyme ma znaczenie, chociaż bym się osrał i tak nie zostane już klulem kluluf! ;D
A poważniej, zawsze ktoś może trafić z podobnym problemem, to czemu mam nie spytać. Zdarzało mi się obserwować kompresory z nieszczelnością, tj. załączały się cyklicznie, bo ciśnienie spadało. Jednak pierwszy raz widzę coś takiego, żeby ciśnienie w wyłączonym kompresorze rosło. ;)
Nie pisze tego aby Ci zrobic przykrosc .... ale nie sadze, ze jak ktos kupi taki kompresor bedzie wpatrywal sie w niego jak w obrazek i liczyl z zegarkiem w reku czy czasem gdzies sobie nie popusci :P ::) ::)
Tez dlugo szukalem kompresora ( to moj pierwszy takie sprzet) , pytalem i du*e trulem. Kupilem, sprawdzilem czy trzyma , do ilu bije i ogien. Od czasu do czasu sobie cos dmuchne i wbije ;D;D;D
Szkoda zycia na niuanse .... jakby spadalo Ci cisnienie to na pewno bys zauwazyl a jak rosnie to chyba jeszcze lepiej nie?
Poza tym bije do 8bar, ile masz tych sprzetow co poleca na takim kurduplu i potrzebuja wieksze cisnienie jak 6 barow?
W robocie mam srubowy za pi***yliard pelenow i wszedzie jest ustawione na max 6bar.
-
Nie pisze tego aby Ci zrobic przykrosc .... ale nie sadze, ze jak ktos kupi taki kompresor bedzie wpatrywal sie w niego jak w obrazek i liczyl z zegarkiem w reku czy czasem gdzies sobie nie popusci
Mnie przykrości nie zrobisz, jestem odporny. Jednak lubie znać sprzęt z którym przychodzi mi pracować, dlatego jak czegoś nie wiem wolę dopytać, czy jest w normie, czy nie. Jakoś tak mam i co mi zrobisz? :P
Poza tym bije do 8bar, ile masz tych sprzetow co poleca na takim kurduplu i potrzebuja wieksze cisnienie jak 6 barow?
Kompresor mam do przedmuchiwania, gwoździarki, ewentualnie do pompowania. Poza tym wolę dobić do 8 bar, czy nawet wyżej i ustawić zawór na 5 lub 6 bar. Tu nie chodzi o ciśnienie, bo spokojnie można pracować nawet na 5 barach, ale o żywotność kompresora. Gdyby presostat w magnumie był ciut inaczej skonstruowany, to moment dobijania ustawiłbym na 5 barów. Jednak regulacja działa dla obu stanów jednocześnie, tj. min/max. 3 bary "buforu" starcza do dłuższej pracy gwoździarką, bez nadmiernego zużycia tłoków kompresora, ale latać co trochę i pstrykać czerwonym guzikiem mija się z celem.
-
Jak to co zrobie , przytule ;D hehhehe i zycze bezawaryjnej pracy ;P
-
Wzajemnie, bo mamy ten sam model, z drobną różnicą. Najwyżej jak coś padnie, to z dwóch zrobimy jednego frankensztajna. ;D