Kornikowo - Forum stolarskie

Pneumatyka => Narzędzia => Wątek zaczęty przez: patmos w 2020-05-07 | 23:37:42

Tytuł: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: patmos w 2020-05-07 | 23:37:42
Witam,

Nie mam doświadczenia z kompresorami, ale mój po nabiciu i nieużywaniu go, rano jest pusty. Czy to normalne?
To mały kompresor ledwie 6l, wystarcza mi do sztyfciarki i przedmuchania jakiegoś pyłu.
Odnoszę wrażenie, że na początku tak nie było.
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-05-07 | 23:40:16
Odepnij na noc wąż
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2020-05-07 | 23:40:42
Nie zostawia sie kompresora nabitego i odwadnia na koniec dnia, chyba  :D
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: meeck w 2020-05-08 | 00:26:27
U mnie schodzi przez zawór ssania czy wąż wpięty czy nie. Kiedyś tak nie było i trzymał jakiś tydzień albo lepiej.
Kompresor marketówka sprzed 15 lat. Używam czasem, głównie do pompowania kół i przedmuchiwania z kurzu więc niespecjalnie przeszkadza.
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: tomekz w 2020-05-08 | 08:44:42
Nie zostawia sie kompresora nabitego

Dokładnie tak
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-05-08 | 08:46:17
A to dlaczego??
Poważnie pytam.
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: Daniel w 2020-05-08 | 08:50:29
(ja też zielony w tych sprawach) ale zauważyłem że jak było zimno w garażu to powietrze uciekało z kompresora, przy normalnych temperaturach jest ok. Czy to było spowodowane tym że uszczelki mniej sztywne (kurczą się)?
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: oldgringo w 2020-05-08 | 10:01:25
To i ja się podłączę. Mam mały kompresor, chyba 10 letni. Czy powinienem zmienić/dolać jakiś olej? Jedli tak to jaki i gdzie to lać.
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-05-08 | 10:06:54
Czy powinienem zmienić
Tak, co roku albo po przepracowaniu 20 godzin :D
Nie raz na 10 lat :D
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-05-08 | 10:17:04
To i ja się podłączę. Mam mały kompresor, chyba 10 letni. Czy powinienem zmienić/dolać jakiś olej? Jedli tak to jaki i gdzie to lać.

Może masz bezolejowy. ;D
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-05-08 | 10:22:45
Jezeli masz wskaźnik oleju to działaj  ;D

Nie sprawdzaj stanu, zalej i wymień po 1h pracy potem raz na 20-30h
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: oldgringo w 2020-05-08 | 10:23:22
No dobra. A skąd mam wiedzieć ile takiego oleju wlać? Bo pewnie jest tam już sucho  ;D
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-05-08 | 10:24:24
Na wskaźniku powinny być wskaźniki, kreski
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: oldgringo w 2020-05-08 | 10:27:47
Ok, jest. Tak jak w samochodzie. Jest jakiś pseudo bagnet. Po 10 latach bezobsługowej pracy, oleju jest na minimum. He he. Czyli nieźle. I nawet olej nie za bardzo ciemny. Jadę do Casto po olej. Należy mu się świeży.
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-05-08 | 19:53:19
Jeszcze się rozszczelni  ;D
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2020-05-08 | 20:13:43
;)
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2020-05-08 | 20:27:57
Ok, jest. Tak jak w samochodzie. Jest jakiś pseudo bagnet. Po 10 latach bezobsługowej pracy, oleju jest na minimum. He he. Czyli nieźle. I nawet olej nie za bardzo ciemny. Jadę do Casto po olej. Należy mu się świeży.
nie bądź mięki, u mnie marketowy chinol już kończy drugą dekadę bez wymiany i nadal w połowie libelki ;) boję się sprawdzać bo wyfrunie ;)
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: patmos w 2020-05-11 | 00:06:56
Odepnij na noc wąż

Dzięki Ozi, ta odpowiedź okazuje się być prawidłowa. Czy gra Pan dalej? ;)

Nie spodziewałem się, że moje węże są tak nieszczelne. Jeden jest fabryczny, a drugi sam robiłem, więc obstawiam, że ten mój jest bardziej bezczelny.
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: patmos w 2020-05-11 | 00:08:48
;)

Cudny Mem
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-05-11 | 00:09:31
W moim nie działa. I tak powietrze schodzi. No może trochę wolniej ale i tak >:(
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: patmos w 2020-05-11 | 00:12:36
W moim nie działa. I tak powietrze schodzi. No może trochę wolniej ale i tak >:(


W moim też, tylko że na tyle wolno, że praktycznie "po nocy pełny"
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-05-11 | 00:21:56
A ja spuszczam po pracy, bo nie lubię jak uszczelki cierpią, bo pewnie jakieś tam są. Cierpienie wcale nie uszlachetnia uszczelek.
Tytuł: Odp: Kompresor po nocy pusty
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-05-11 | 07:48:39
Dzięki Ozi, ta odpowiedź okazuje się być prawidłowa. Czy gra Pan dalej? ;)
Nie spodziewałem się, że moje węże są tak nieszczelne. Jeden jest fabryczny, a drugi sam robiłem, więc obstawiam, że ten mój jest bardziej bezczelny.
albo wąż ale też powietrze może uciekać przez szybkozłączkę a właściwie uszczelnienie tego połączenia
wpadł mi kiedyś w łapy wąż stosowany w stomatologii, poza tym, że był cieniutki miał piękne polerowane złączki, chyba właśnie te gładkie powierzchnie zapewniają szczelność