chcę spiralny

Ja bym to jeszcze dobrze przemyślał bo mnie osobiście strasznie wkurzał plącząc się i skręcając. Ja bym poszedł w stronę zwykłego na zwijaczu.

Zwykly na zwijaczu to jest to! Pozniej mi podziekujecie ! To ch*j ze drozszy ale wygoda ktorej nie zaznacie ani w spiralnym ani w zwyklym prostym.

Dmuchajke mom takaaaa
https://www.metabo.com/pl/pl/maszyny/urzadzenia-pneumatyczne/narzedzia-pneumatyczne/pneumatyczne-pistolety-wydmuchowe/bp-200-601581000-pneumatyczny-pistolet-wydmuchowy.html
Fajna bo sie dobrze robi i po kilku minutach naumiesz sie nim robic i sobie dawkowac dokladnie tyle ile potrzebujesz.

Mialem jakies gruzy ale ch*j mnie trafial jak sie w rekach rozlatywaly

Ok, wziąłem Magnum JWS-24 24L 750W, z racji obniżonego hałasu i znośnej ceny. Głośny kompresor niczym startujący helikopter u mnie nie sprawdzi się, bo natura obdarzyła nas w większości stworzeniami organicznymi zwanymi "somsiadami", które bywają czasem marudne.
Kompresor jest bezolejowy, co w zasadzie bardziej jest minusem niż plusem. Obejrzałem też filmik o wersji 550 watowej, która od 0-8 bar nabija w ~180 sekund, dobija w ~61 sekund. Po przeliczeniu kalkulatorem wydajność (0 - 8 bar) wychodzi na poziomie ~58 l/min, a przy dobijaniu (od około 5.8 - 8 bar) ~47 l/min. Osiągi nie zachwycają, ale coś za coś. Pytanie jak z wersją "750w". Domyślam się, że parametry ma pewnie zbliżone, chyba że dali silnik, który jeszcze szybciej macha tłokiem. Z gwoździarką lub dmuchaniem powinien sobie jednak poradzić. Zobaczymy.

Zamysł nie zmienił się, a wspomniany kompresor jest zarówno przenośny (24 kg, gabaryt niezbyt duży), jak i przewoźny. Gdybym wziął 100+l bańkę, wtedy byłby raczej tylko przewoźny.

Czaję. Widziałem takie typowo przenośne też, jednak wolę coś z wiekszym zbiornikiem niż 6l. Początkowo, owszem, myślałem o czymś co zmieści się w jednej ręce. Magnum potworem wydajności nie jest, ale forumowi ludzie mówią, że wystarcza. Mi też powinien.

Nje cem, nje potrzebie.

Szkoda, że producenci nie podają czasu napełniania/dopełniania do 8/10 barów. Jeżeli pojemność zbiornika nie jest naciągana, wtedy każdy może sobie wyliczyć faktyczną wydajność. A tak kupujący ma pokazane tylko jakieś dane z dupska, nijak pasujące do rzeczywistości.

Olej obliczanie czasowe i inne dywagacje.

To nie dywagacje, tylko sprawdzenie producenta. Chociaż życie w nieświadomości również ma swoje plusy.

Będziesz miał lekki sprzęt i cichy.

Taki właśnie chciałem. O słabej wydajności wiedziałem przed zakupem, tyle, że odnośnie modelu 550w.

Nieskromnie napisze, ze moja racja jest najmojsza

Nie mam nic przeciwko twojej racji. Zaglądałem do twojego wątku, pytałem, po części też dlatego wybrałem ten model.