Wiadomość wysłana przez: Myszek w 2020-04-21 | 21:00:58
Proszę o ocenę jak razem będzie współpracował taki sprzęt:
ten kompresor https://allegro.pl/oferta/sprezarka-kompresor-olejowy-3-8km-24l-olej-gratis-6875909660
z tą sztyfciarką https://allegro.pl/oferta/ottensten-4pro1250-sztyfciarka-stolarska-1-2mm-7294824356
Zaznacze może, że nie mam zbyt dużych wymagań co do wydajności takiego zestawu, czyli ze jak za jedym zamachem dam rade wbić 10-15 sztyftów pod rząd to będzie ok.
Duże znaczenie ma tu cena takiego dobranego zestawu. Około 600 zł to jest szczyt moich możliwości w tej chwil.
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2020-04-21 | 21:04:43
zszywacz bardzo spoko, z tańszych do domowego dłubania możesz zerknąć na 4pro, za około 100-120zł, ma kilka osób i jest bardzo przydatny, kase mógłbyć dołożyć do kompresora -> np. firmy Airpress
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2020-04-21 | 21:26:32
Wiadomość wysłana przez: Puzii w 2020-04-21 | 21:29:25
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-04-21 | 21:48:53
Cytat: https://ott.pl/product-pol-248-Sztyfciarka-pneumatyczna-4PRO1250-1-2-15-50mm.html
Zużycie powietrza przy 60 strzałach na minutę (L/min): 45,6
Zakładając, że presostat masz ustawiony na dobicie 6-8 bar (48l), kompresor załączy się co ~60 strzałów.
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-04-21 | 23:07:03
wymagania nasz do sprzętów rosną z dnia na dzień, jak już chcesz kupić to Lepiej coś większego niż tylko do sztyfciarki :)
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-04-21 | 23:32:26
do sztyfciarki wystarczy malusi kompresorek ale weź pod uwagę że dziś potrzebujesz go do wbicia kilku sztyftów, za tydzień będziesz chciał napompować koło w samochodzie, za miesiąc basenik dzieciom a za pół roku polakierować komodę czy regał :)
wymagania nasz do sprzętów rosną z dnia na dzień, jak już chcesz kupić to Lepiej coś większego niż tylko do sztyfciarki :)
To jest podejście, które do mnie kompletnie nie przemawia, kupowanie czegoś na zasadzie kupię więcej a może się KIEDYŚ przyda (za 2 dni, za rok, za 15 lat a może wcale?), chyba że różnica w cenie jest niewielka. Kupując tym sposobem obrósłbym toną niepotrzebnego sprzętu, przewymiarowanego i najczęściej niepotrzebnie przepłaconego.
Wiadomość wysłana przez: Myszek w 2020-04-21 | 23:35:40
jak już chcesz kupić to Lepiej coś większego niż tylko do sztyfciarkiNo tak się właśnie zastanawiam czy te 24L nie będą wystarczające również do innych zajęć.
Wiadomość wysłana przez: Myszek w 2020-04-21 | 23:43:55
tego Ottensena wymienił bym na model 2w1, dużo ludzi na forum ma i sobie chwali. Wbijesz i sztyfta i zszywki..O ten chodzi ?
https://allegro.pl/oferta/ottensten-4pro2w1-zszywacz-pneumatyczny-2w1-7486959162
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-04-22 | 00:03:34
Przy swoim wyborze kierowałem się tym że ma być bezolejowy, korzystam sporadycznie i pamiętanie o sprawdzaniu poziomu oleju chciałem wyeliminować.
Drugi dla mnie istotny czynnik by to draństwo nie hałasowało zbytnio, tak by dało się pracować bez nauszników i budzenia rodziny.
Paru z nas korzysta tu z bezolejowego MAGNUM JWS, który jest cichy, relatywnie tani, bezolejowy i sprawdza się w tych zastosowaniach, które opisałeś.
Tu masz link do wylistowanych na allegro, jest i 9L i 24L (różnica między nimi w cenie niewielka), kosztują o około 200PLN więcej niż ten wybrany przez Ciebie, zszywacz Otten ludzie na tym forum też polecają 530 PLN + 98 PLN daje 628 PLN (czyli ciutkę więcej niż zakładałeś)
https://allegro.pl/kategoria/narzedzia-sprezarki-i-kompresory-147657?string=magnum&typ=bezolejowy&bmatch=baseline-al-product-eyesa2-engag-dict43-hou-1-2-0318&order=p (https://allegro.pl/kategoria/narzedzia-sprezarki-i-kompresory-147657?string=magnum&typ=bezolejowy&bmatch=baseline-al-product-eyesa2-engag-dict43-hou-1-2-0318&order=p)
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-04-22 | 06:39:13
Co więcej, tagred ma 3 wyjścia złączek (przynajmniej na zdjęciu), bezpośrednio z butli, przed reduktorem i za, więc pistolet do przedmuchiwania można sobie wpiąć innym przewodem na stałe. Nie trzeba bawić się w różne trójniki, rozgałęźniki. Mój egzemplarz JWS-24 posiada tylko jedno wyjście, za reduktorem, więc trochę bieda. Pozostaje modyfikacja złączek kompresora albo kręcenie reduktorem nawet na trójniku, żeby uzyskać większe ciśnienie na pistolecie.
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-04-22 | 07:40:00
do sztyfciarki wystarczy malusi kompresorekTutaj zgadzam się z Merym i innymi kornikami, którzy napisali, że taki zestaw będzie chodził.
Od siebie mogę dodać, że firma jest tak samo polska jak firma "Bass Polska". Ale mam chińczyka już chyba ze 6 lat a może i dłużej i jeszcze żyje i ma się dobrze a swoje już zrobił.
Co więcej, tagred ma 3 wyjścia złączekI w ogóle to chyba jeden z lepszych chińczyków, a cena jest bardzo adekwatna do jakości więc moim zdaniem warto
To jest podejście, które do mnie kompletnie nie przemawia, kupowanie czegoś na zasadzie kupię więcej a może się KIEDYŚ przydaTutaj to zdania są podzielone, każdy kupuje pod siebie i dla siebie. Ja mam takich znajomych co sobie kupili szlifierkę kątową w Biedronce na przecenie za cenę dobrych kabanosów, bo trzeba było tylko kawałek blaszki przeciąć, a potem się wku**iali bo jak chcieli przeciąć profil stalowy albo grubszy płaskownik to szlifierka stawała, bo nie dawała rady.
Każdy ma inne wymagania i plany co do sprzętu. Ktoś tu pisał, że używa w domu więc kupił bezolejowy żeby nie hałasować, może też nie mieć samochodu ani dzieci więc kół nie pompuje i dzieciom basenów.
Ktoś inny, tak jak ja, ma milion pomysłów na minutę. Dzisiaj używam sztyfciarkę, jutro pompuje koła bo wiosna i trzeba zmienić to i klucz udarowy podepnę, za tydzień po zimie zaprawki na aucie pomaluję pistoletem, kiedyś tam coś jeszcze, więc rada Merego jest jak najbardziej dla mnie.
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-04-22 | 09:21:15
Tutaj to zdania są podzielone, każdy kupuje pod siebie i dla siebie.Otóż to :)
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-04-22 | 11:44:00
Kompresor olejowy to nie jest zło. Olej wymieniam średnio co dwa lata, używam sporadycznie. Wszystkie tańsze robi jeden Chińczyk, tylko malunki są różne. 24/50L to różnica zbiornika, można później dołożyć/zmienić na zbiornik z zatartego kompresora.
Hałas będzie, ale jak się włącza na drugim końcu domu to prawie nie słyszę.
Sztyfciarkę mam pansama i czasami brakuje jej mocy by dobić zszywkę w sęka itp.
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-04-22 | 12:17:21
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-04-22 | 13:18:28
Te najmniejsze kompresory są fajne do bloku/piwnicy.
Wiadomość wysłana przez: marcin6391 w 2020-04-22 | 16:25:03
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-04-22 | 18:41:05
No mam podobnie, ale nie kupiłem 24L tylko 50L bo miejsce mam, a cena była podobna. Nie poszedłem w 200-600 jak mnie kilka osób namawiało bo cena była wielka, a usług piaskowania czy malowania nie prowadzę.Dlatego ja sprawiłem sobie coś takiego :) (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200422/66773e64f4d0271ae2ca95cc51425f96.jpg)
Te najmniejsze kompresory są fajne do bloku/piwnicy.
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2020-04-22 | 19:29:46
jeszcze nie w systainerze ;-) ?No mam podobnie, ale nie kupiłem 24L tylko 50L bo miejsce mam, a cena była podobna. Nie poszedłem w 200-600 jak mnie kilka osób namawiało bo cena była wielka, a usług piaskowania czy malowania nie prowadzę.Dlatego ja sprawiłem sobie coś takiego :) (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200422/66773e64f4d0271ae2ca95cc51425f96.jpg)
Te najmniejsze kompresory są fajne do bloku/piwnicy.
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-04-22 | 19:44:22
Wiadomość wysłana przez: Myszek w 2020-04-22 | 23:49:27
Porównałem sobie tego ottenstena 4pro1250 z tym 4pro2w1 i zadziwia mnie trochę ta różnica w cenie. Ten pierwszy droższy ogarnia troszkę większy zakres długości sztyftów 12-50mm(chociaż te najdłuższe niby takie same) ale nie ogarnia zszywek, natomiast tanszy ogarnia zszywki, a sztyfty 15-50mm. Ten droższy ma trochę większy magazynek (o 40szt.) i... na tym w zasadzie różnice się kończą.
Teraz pytanie - gdzie jest ta różnica, która powoduje taką różnicę w cenie ? Co jest nie tak z tym tańszym, że jest tak ... tani ?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2020-04-22 | 23:56:57
kolejna sprawa to "marka", oba zszywacze produkuje ottensten.
wiele osób tutaj ma tego 2w1 i do majsterkowania jest wyczesany :) zszywki też fajnie wbija i robi to szybko :)
Wiadomość wysłana przez: Myszek w 2020-04-23 | 00:07:17
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2020-04-23 | 00:13:51
W takim razie klamka zapadła :) A przy okazji znalazł się i pionowy airpress, i to z większym zbiornikiem ;) https://allegro.pl/oferta/airpress-sprezarka-pionowa-kompresor-hl360-50-8bar-8600968188kuknij sobie czy lokalnie w Castoramie nie jest dostępny
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-04-23 | 08:03:32
W takim razie klamka zapadła :) A przy okazji znalazł się i pionowy airpress, i to z większym zbiornikiem ;) https://allegro.pl/oferta/airpress-sprezarka-pionowa-kompresor-hl360-50-8bar-8600968188
Tyle, że ten kompresor ma jeszcze krótszy czas pracy.
Cytuj
Kompresory serii niebieskiej to kompaktowe urządzenia o napędzie bezpośrednim.
Są one w stanie pracować w cyklach 30% - 70% (30%- czas sprężania, 70%- czas odpoczynku na każde 10 min).
Wiadomość wysłana przez: nickczemnick w 2020-04-23 | 08:36:24
Ten droższy ma trochę większy magazynek (o 40szt.) i... na tym w zasadzie różnice się kończą.Główna różnica którą widać jest tam gdzie wychodzą gwoździe :) Droższy ma dostęp do zablokowanych zszywek na zatrzask,tańszy na 3 śruby imbusowe i droższy ma normalną gumową stopę a tańszy druta wygiętego w kształcie U który przy miękkim drewnie zostawia upi***liwe wgnioty.
Teraz pytanie - gdzie jest ta różnica
różnica w cenie to pewnie jakość niektórych komponentów, którą sprawdzić możesz jak znajdziesz kogoś kto obiema sztukami tłucze 8h dziennie8h nie tłukę ale mam ten tańszy od dwóch lat przerobił nie tak znowu dużo bo ok 50 opakowań zszywek głownie 30 mm i powoli jego żywot się kończy - coraz częściej się blokują zszywki co przy dostępie na śruby jest upi***liwe :) Jako że zszywek nie używam prawie wcale to pewnie teraz kupię tego droższego to potestuję :) Dla majsterkowicza 50 opakowań to jest dosyć sporo więc powinien mu taki model wystarczyć na długo tym bardziej że bardziej uniwersalny :)
Wiadomość wysłana przez: Myszek w 2020-04-23 | 11:43:45
powinien mu taki model wystarczyć na długo tym bardziej że bardziej uniwersalnyCzyli mimo tych wad które wymieniłeś polecasz ten tanszy ?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2020-04-23 | 15:13:48
warto czasem dać oleju do narzędzi pneumatycznych albo zamontować dynks do naoliwiania powietrza, konserwowałeś sprzęt olejem?Ten droższy ma trochę większy magazynek (o 40szt.) i... na tym w zasadzie różnice się kończą.Główna różnica którą widać jest tam gdzie wychodzą gwoździe :) Droższy ma dostęp do zablokowanych zszywek na zatrzask,tańszy na 3 śruby imbusowe i droższy ma normalną gumową stopę a tańszy druta wygiętego w kształcie U który przy miękkim drewnie zostawia upi***liwe wgnioty.
Teraz pytanie - gdzie jest ta różnicaróżnica w cenie to pewnie jakość niektórych komponentów, którą sprawdzić możesz jak znajdziesz kogoś kto obiema sztukami tłucze 8h dziennie8h nie tłukę ale mam ten tańszy od dwóch lat przerobił nie tak znowu dużo bo ok 50 opakowań zszywek głownie 30 mm i powoli jego żywot się kończy - coraz częściej się blokują zszywki co przy dostępie na śruby jest upi***liwe :) Jako że zszywek nie używam prawie wcale to pewnie teraz kupię tego droższego to potestuję :) Dla majsterkowicza 50 opakowań to jest dosyć sporo więc powinien mu taki model wystarczyć na długo tym bardziej że bardziej uniwersalny :)
Wiadomość wysłana przez: nickczemnick w 2020-04-23 | 15:17:28
Wiadomość wysłana przez: nickczemnick w 2020-04-23 | 15:30:17
warto czasem dać oleju do narzędzi pneumatycznych albo zamontować dynks do naoliwiania powietrza, konserwowałeś sprzęt olejem?Oczywiście,co nowy magazynek dwie krople oleju :) Żeby nie było że jakaś maruda jestem to ja na tą sztyfciarkę nie narzekam,jest jak najbardziej ok za te pieniądze.Swoje przerobiła,jeszcze działa tylko częściej się sztyfty blokują,żeby był system do wydłubywania sztyftów na zatrzask to by nie było takie irytujące a tak zanim to poodkręcam,zanim znajdę okulary żeby znaleźć śrubkę która oczywiście poleciała gdzieś w pi**u to brzydkie wyrazy się sypia :)
Wiadomość wysłana przez: Daniel w 2020-04-23 | 15:41:49
Mam te sztyfciarkę i jedyny minusik to ślady które robi (oczywiście po ustawieniu moża robić bez śladów) ale jako amator ogólnie polecam. Pewnie co nie kupisz to będziesz zadowolony.
Co do kompresora to kupiłem JWS-V7 i teraz żałuję bo kupiłbym mniejszy i bardziej poręczny.
Więc radziłbym Ci się zastanowić, bo moim zdaniem - do pompowania , przedmuchania, do sztyfciarki, albo jak musisz gdzieś przenieść to warto zainwestować w sprzet mniejszy i bardziej poręczny.
Abo kupujesz kolosa olejowego którym będziesz mógł coś pomalować.
Wiadomość wysłana przez: przemek.drzymala w 2020-04-23 | 16:58:53
Wiadomość wysłana przez: Myszek w 2020-04-23 | 18:06:32
Ja mam taki, kupiony w Castoramie 24l produkowane przez airpress, cena poniżej 300zlTo ten ? https://www.castorama.pl/sprezarka-tlokowa-specair-hl-275-25-id-30332.html
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-04-23 | 18:18:13
Mam te sztyfciarkę i jedyny minusik to ślady które robi (oczywiście po ustawieniu moża robić bez śladów) ale jako amator ogólnie polecam.
U siebie dałem na tego druta gumkę z długopisu i jest lepiej. Może być kawałek wentyla, przypuszczam, że nawet termokurczka (nie testowałem). Cokolwiek co zamortyzuje strzał.
Wiadomość wysłana przez: przemek.drzymala w 2020-04-23 | 18:43:22
Tak ;)Ja mam taki, kupiony w Castoramie 24l produkowane przez airpress, cena poniżej 300zlTo ten ? https://www.castorama.pl/sprezarka-tlokowa-specair-hl-275-25-id-30332.html
Wiadomość wysłana przez: Myszek w 2020-04-23 | 19:23:40
Wiadomość wysłana przez: przemek.drzymala w 2020-04-23 | 19:50:15
Jeszcze takie pytanko - czy to prawda, że w tych tańszych kompresorach wypada od razu wymienić olej, bo ten zalany jest tzw "startowy"? Jakieś to dziwne, ale tak czytałem...Tak w zależności od kompresora olej, który jest zalany jest na dotarcie silnika pierwszy raz można wymienić po kilku godzinach pracy nawet potem zalać nowym i też go wymienić po niedługim czasie ;) koszt żaden bo olej kosztuje że 20zl za litr a do takiej małej wchodzi że 250ml. I sama wymiana to też chwilą moment ;)
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2020-04-23 | 20:01:44
Mogę napisać tylko to co było w instrukcji mojego kompresora olejowego.
W kompresorze znajduje się olej którego wymiana zalecana jest po 50 godzinach pracy urządzenia, lub 1 roku./oczywiście to nie dosłowny cytat/
Drugie. Z tego co mi wiadomo, to od dłuższego czasu żadne silniki nie wymagają docierania. To raczej przeżytek poprzedniego systemu. Teraz wszystkie silniki są po "hamowni" na której są docierane.
Ja nie wymieniałem oleju po zakupie, a dopiero po roku /i tak 3 razy/. Kompresor nie wiem jaki to był bo go sprzedałem w nadal dobrym stanie a był to jakiś badziewiasty z Biedronki. Ten kompresor nadal pracuje z powodzeniem u znajomego.
Wiadomość wysłana przez: przemek.drzymala w 2020-04-23 | 20:11:17
Wiadomość wysłana przez: przemek.drzymala w 2020-04-23 | 20:16:42
No nie wiem. Fachowcem nie jestem od kompresorów.Jeszcze tak abstrach*jac od kompresorów to w samochodach może silniki nie wymagają ale każdy świadomy użytkownik po 2 tys km wymieni olej i dziwnym trafem po otworzeniu filtra jest tam pełno syfu.. Może sam silnik jest dotarty ale i tak ma pełno syfu z procesu produkcji itd. Zabójstwem dla silnika jest pierwsza wymiana oleju po nie wiem 30 tys. Jak niektórzy producenci podają..
Mogę napisać tylko to co było w instrukcji mojego kompresora olejowego.
W kompresorze znajduje się olej którego wymiana zalecana jest po 50 godzinach pracy urządzenia, lub 1 roku./oczywiście to nie dosłowny cytat/
Drugie. Z tego co mi wiadomo, to od dłuższego czasu żadne silniki nie wymagają docierania. To raczej przeżytek poprzedniego systemu. Teraz wszystkie silniki są po "hamowni" na której są docierane.
Ja nie wymieniałem oleju po zakupie, a dopiero po roku /i tak 3 razy/. Kompresor nie wiem jaki to był bo go sprzedałem w nadal dobrym stanie a był to jakiś badziewiasty z Biedronki. Ten kompresor nadal pracuje z powodzeniem u znajomego.
Wiadomość wysłana przez: duch_gdansk w 2020-04-24 | 07:37:36
Nie wiem czy one są wstępnie docierane ale jeżeli tak to najwyraźniej na odpier... później jest spuszczany olej. W pracy z dwoma nowymi kompresorami identyczna sytuacja.
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-04-24 | 08:43:15
Może kwestia tego że kompresor u mnie rzadko pracuje długo.
Wiadomość wysłana przez: duch_gdansk w 2020-04-24 | 08:54:22
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-05-03 | 15:46:52
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-05-08 | 13:01:06
Osuszacze się przydają, albo odkręcać zawór spustowy pod ciśnieniem. Jak instrukcja nakazuje. Wtedy więcej wody wydmuch*je :)
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-05-08 | 14:53:16
Odkręcałem i pod ciśnieniem, efekt ten sam. Co do osuszacza, w przekazach internetowych zostało obwieszczone, że montuje się go na wylocie, a nie wlocie. Ja bym wolał, żeby w zbiorniku było sucho, ale czy podpinając na wlocie nie zamuli kompresora? Nie, to sie chyba nie dodaje.
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-05-08 | 15:06:38
Ale skoro Cię tak suszy, to może następnym razem nie bądź świnką, tylko do kompresora też wlej kielicha :P
BTW właśnie spożywam dzienną miskę ryżu i sobie pomyślałem że może by nasypać ryżu do kompresora, to będzie ładnie wchłaniał wilgoć! ;-D
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-05-08 | 16:36:51
Wiadomość wysłana przez: Flacha w 2020-05-11 | 13:38:59
Wiadomość wysłana przez: Akebono w 2020-05-26 | 09:45:50
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-05-26 | 11:21:52
Wiadomość wysłana przez: Akebono w 2020-05-26 | 13:23:13