Toczenie > Nasze prace
Krew pot i łzy ,czyliu rączka do starego dłuta
M.ChObi:
Znalazłem ( dawno temu kupione ) stare dłuta ze zniszczoną rączką ,szybkie spojrzenie na tokarkę i już wiem co mam zrobić .
Szybkie czyszczenie wstępne
Kawałek dęba też się znalazł
Na YT mówili najpierw otwór pod dłuto a potem obrób rączkę i mieli rację , dobrze że się posłuchałęm
I efekt końcowy
Wspominałem że dobrze że się posłuchałem YT i to fakt ale jak to w życiu bywa nie może być za kolorowo
Smutek , żal i rozpacz napełniły moją głowę .
Otarłem łzy
Smutek odszedł razem z możliwością zabłyśnięcia ładną rączką
Na szczęście grono fachowców powiedziało mi gdzie popełniłem błąd
:D
Znajdę nową obejmę i poprawię średnicę otworu to się pochwalę .
JAk zawsze projekt od dziś do czasu jak skończę
Snikki:
Starzy góralscy budorze nigdy nie robili z dębiny ani trzonków, styli czy rączek. Według nich dąb wysysa krew z ręki i tylko jesion uznawali za odpowiedni materiał do tego celu, chcesz to mogę ci przesłać kawałek .
ozi:
Dąb lubi strzelić drzazgą, buk lepszy
PWCplus:
Było nawiercić.
M.ChObi:
--- Cytat: PWCplus w 2021-10-03 | 22:46:11 ---Było nawiercić.
--- Koniec cytatu ---
Nawiercałem
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej