Witajcie wszyscy.
To mój pierwszy post na tym forum - więc zacznę krótko, choć lubię się rozpisywać.
Tworzę okazjonalnie pewne prace dla małych dzieci (swoich i obcych), w których wykorzystuję drewniane kulki. Powszechnie można je kupić z jednym przewierceniem. Ja potrzebuję kulek z przewierceniem "na krzyż" (zdj. w załączniku). Wiercąc domową metodą, z użyciem wiertarki stołowej, jest to BARDZO czasochłonne i często kończy się wyrwą po drugiej stronie wiercenia. Taka natura małych elementów.
Czy ktoś ma pomysł, jak nawiercać takie kulki, aby zachować jakąś powtarzalność/szybkość i nie strzępić końcówek?
Ewentualnie gotów jestem z kimś dogadać się na odpłatne wykonanie jakiejś rozsądnej ilości, np. 500 sztuk. Zaznaczam, że nie jestem stolarzem, ale uwielbiam drewno w każdej postaci (no, poza "drewnianymi ustami', to nie moja bajka).
Kulki mają mieć średnicę 20 mm, dodatkowe przewiercenie musi mieć 6 mm.
Pozdrawiam artystów rzemieślników!
To co mi przychodzi do głowy to wydrukowanie np jakiegoś "pudełka" dopasowanego do kulki do którego ją wkładasz. Na dole wyrw nie powinno być jeśli dno będzie profilem dopasowane do kulki. Po pierwszym wierceniu przekładasz ją w ten sposób, że wywiercony otwór jest poziomo i blokujesz kulkę bolcami przełożonymi przez otwory w pudełku. W ten sposób uzyskasz prostopadłość otworów.
Ciekawy pomysł, nie pomyślałem o wykorzystaniu drukarki 3D do tej akcji
nie dziekuj... takie ku**siarze jestesmy ;D
rownie dobrze tarnikiem w kawalku drewna op***** z wiertarki stolowej otwor po kulki
wiercisz potem na dzingsie juz tez ze stolowej ale w imadle i osadzonym
bokujesz kartka papieru kulke wzgledem pi***olnika
robilem z 4 moze 5 lat temu taki patent ... jakims ch*jem dzialalo.
zrobilem takich ponad 100 kulek
nie wiem po co to kolesiowi ale kulki mi dostarczyl a za taka operacje krzyknalem sobie po 5 zyli i koles sie nawet nie zajaknal
do dzisiejszego dnia nie wiem na co to ku**a komu bylo
Cytat: Qiub w 2023-04-15 | 20:23:05 nie wiem po co to kolesiowi ale kulki mi dostarczyl a za taka operacje krzyknalem sobie po 5 zyli i koles sie nawet nie zajaknal
do dzisiejszego dnia nie wiem na co to ku**a komu bylo
https://www.facebook.com/watch/?v=809211552821658
wersja rozrywkowa :P
[spoiler]https://www.sadistic.pl/kulki-klik-klak-riki-tiki-vt570977.htm[/spoiler]
U nas to funkcjonowało jaki tikitiki
A wersja wojskowa niw wchodziła w grę
Zrobiłem sobie coś takiego - małą matrycę na średnicę kulki z trzpieniem trzymającym w poziomie. Przypnę ściskami do stoliczka wiertarki stołowej i będę mieć powtarzalność bez wyrywania końcówek :-)
No i fajnie