Dawno temu, przed zabójczym wpływem Facebooka, było sobie forum Nikona.

Kupiłem i sprzedałem tam masę obiektywów i aparatów. Wszystko było zawsze cacy. Ponieważ się znaliśmy, każdy miał swoją historię i było wiadomo, jak traktuje sprzęt. Nie do pomyślenia, żeby ktoś wystawiał coś uszkodzonego l, bez wyraźnego info.

Także limit stażu/postów to dobry ruch.

Pewnie , że zrobi jak będzie chciał i tego nigdy się nie przewidzi.
Sam kiedyś padłem ofiarą takiego cwaniaka co mnie ubrał w piłę taśmową.
Tu rzecz poszła chyba trochę nie o to czy ktoś ma napykane ileś postów czy tam staż czasowy na forum ale o to jak traktuje środowisko w które wjechał na swoich warunkach i jeszcze się rzuca kiedy dostanie taki czy inny sygnał na opamiętanie.
Jak ktoś umie się zachować przyzwoicie to i w dwóch postach na forum załatwi sprawę.
Wydaje się , że ten temat to swego rodzaju bunt przeciwko chamstwu, bylejakości i traktowaniu innych jak idiotów.
I bardzo dobrze bo jak pozwolimy to za chwilę zniknie poziom a zrobi się chlew do którego nie będzie się chciało zaglądać.

Ale że jak, nie dopinała Ci się w pasie?

Halo, moderator, proszem sprzątnąć tego pana, un nabja se tu posty w razie gdyby giełda była otwarta od 4887!

Wydaje się , że ten temat to swego rodzaju bunt przeciwko chamstwu, bylejakości i traktowaniu innych jak idiotów.
I bardzo dobrze bo jak pozwolimy to za chwilę zniknie poziom a zrobi się chlew do którego nie będzie się chciało zaglądać.

O to to to
Razem stworzyliśmy te forum, w porównaniu z innymi miejscami w sieci czy grupami na fesjsie jest tu zaje**ście, i dbajmy o to wspólnie żeby tak pozostało

w razie gdyby giełda była otwarta od 4887

To by była bardzo mała giełda. Rzekłbym: trzy stragany na krzyż.

Ja wstrzymuje się od głosu 

Ale jakby był Ktoś do robienia porządku w tym dziale, to ja głosuje na Ryśka by udzielić mu takiej mocy 

Dzień dobry, Dzień dobry, dzień dobry.
Jako, że mimo woli jestem pośrednio twórcą tego wątku, bardzo chciałbym żeby nie zakłócił on waszych zasad i waszego wewnętrznego ładu.
Nie chciałbym się rzucać w żadnej formie, żadnemu Jaworkowi czy innemu Jarkowi (bo wiadomo jak to niebezpieczne jest w tym kraju), ten fragment ze swego rodzaju chamstwem i bylejakością w punkt .

I teraz tak na serio:
Drogie Pany.
Nigdy nie rozumiałem wywyższania się na forum (żadnym), wywyższania bo admin, bo mam 5892 postów, bo cokolwiek, co niestety jest znamienne na tego typu stronach. Zaraz gdy wszedłem na waszą stronę, spojrzałem na wasze logo i pomyślałem:
Ej fajni ludzie, wyluzowani i bez kija w d...
To forum będzie inne, lepsze.
Nie będę czytał stu stron regulaminu, sprawdzał czy trzeba nabić najpierw 224 postów, żeby ktoś mnie potraktował normalnie.
Wystarczy, że jestem normalny.
Napiszę Dzień dobry(to ważne) i zwyczajnie, szczerze, bez oszustw (których sam nie chce doświadczać)
napiszę wiadomość.
(Tym razem zaczęło się, być może niefartownie, od wiadomości na giełdzie.)
Bez znaczenia czy na giełdzie, czy w dziale: "Nie radzę sobie z dębiną"
i bez znaczenia z jaką treścią.
Pomyślałem,
no i się pomyliłem.

Nie jestem żadną wyroczną- rzecz jasna, natomiast pomyślcie następnym razem, w szczególności Jaworki, czy warto bronić terenu jak wściekły...(twoje wiadomości serio są z pogranicza gróźb, a to wciąż jest po prostu forum)
Być może gdybym tu został to kiedyś wyciąłbym na laserze, czy wygrawerował, czy wyfrezował, czy wydrukował na ploterze UV Tobie coś na rocznicę ślubu albo urodziny syna czy cokolwiek- Za darmo. Bo uważam to za normalne. Lubię ludzi i im ufam, chętnie pomagam bo to daje mi dużo radości, no chyba, że wyzywają mnie po trzech minutach...

koniec prywaty. może kiedyś ktoś z was wyciągnie jakiś wniosek, a może zupełnie nie .
mimo wszystko pozdrawiam was serdecznie,
p.s. Wszyscy co się tak napinali, już możecie wyluzować