Autor Wątek: Informatyczny OLDSKUL  (Przeczytany 7130 razy)

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #60 dnia: 2021-12-04 | 13:11:19 »
Win.cih. Z czym wam się kojarzy? Mi z latającymi paskami po ekranie. U kolegi też. ;D

A to nie byłten  z synonimem charnobyl co to biosy psuł i trzeba było flashować programatorem?

Quent

  • Gość
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #61 dnia: 2021-12-04 | 13:17:13 »
Pierwszego peceta to miałem 386DX z DOS'em na 6 dyskietkach, Win 3.1 na dyskietkach, dysk 370Mb (ponoć nie do zapełnienia - tak mnie sprzedawca mówił ;) ). W stację dysków 5.25 kolega włożył płytę CD ;) - to były czasy.
Skąd on wziął płytę CD? emoji38emoji38


Quent
www.elipsa.info

Offline VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6857
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #62 dnia: 2021-12-04 | 13:19:28 »
Z oldschoolu pamietam programowanie zepsutych biosów na żywo.
Wyjmowalo się zepsutą kośc z plyty i wsadzalo na goraco do odpalonego komputera z ktorego wyknowalo się kość dobrą i programowało. I o dziwo można było w ten sposob ożywic bliźniaczą płytę. Parę płyt bylem do przodu.
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

dżon.bambo

  • Gość
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #63 dnia: 2021-12-04 | 14:01:41 »
A to nie byłten  z synonimem charnobyl co to biosy psuł i trzeba było flashować programatorem?

Tak. Przywędrował z jakąś gierką pewnie. :P
W obu kompach powodował dziwny, poziomy, przezroczysty pasek latający raz na górze, raz na dole monitora. Wirus trafił chyba na bardziej oporne kompy, bo w poddatnych było kiepściej. Bios przeflaszowałem później na nowszą wersję z nadpisaniem całego, z dyskietki.

Offline wilk325

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 653
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #64 dnia: 2021-12-04 | 15:28:08 »
Pierwszego peceta to miałem 386DX z DOS'em na 6 dyskietkach, Win 3.1 na dyskietkach, dysk 370Mb (ponoć nie do zapełnienia - tak mnie sprzedawca mówił ;) ). W stację dysków 5.25 kolega włożył płytę CD ;) - to były czasy.
Skąd on wziął płytę CD? emoji38emoji38


Quent
www.elipsa.info
w 1992 już były, ale z muzyką. Za to w kompach pierwsze napędy CD to były na SCASI i jakieś kosmiczne pieniądze kosztowały :(

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5408
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #65 dnia: 2021-12-04 | 15:35:09 »
a kto z forum pracował na takiej klawiaturze

Offline Kamil i Gosia

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 451
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #66 dnia: 2021-12-04 | 15:38:29 »
a kto z forum pracował na takiej klawiaturze
Prawie jak qwerty 😁

Quent

  • Gość
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #67 dnia: 2021-12-04 | 16:07:10 »
a kto z forum pracował na takiej klawiaturze
Zapytaj lepiej kto z forum ma więcej niż jedną parę rąk emoji1787


Quent
www.elipsa.info

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #68 dnia: 2021-12-04 | 16:55:37 »

w 1992 już były, ale z muzyką. Za to w kompach pierwsze napędy CD to były na SCASI i jakieś kosmiczne pieniądze kosztowały :(

Nie tylko SCSI https://en.wikipedia.org/wiki/Amiga_A570
Wyszedł własnie w 92r do Amigii 500, kolega miał i kilka płyt Aminet. Bosz, co to było za szaleństwo.
Włącznie z animacjami Eric Schwartza.



Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5408
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #69 dnia: 2021-12-04 | 17:26:56 »
a kto z forum pracował na takiej klawiaturze
Prawie jak qwerty 😁

prawie - by była jeszcze taka :)

obie służyły do składu tekstu w systemach Polset/Poltype/Cyfroset, nie miało to za wiele wspólnego z DTP jakie znamy obecnie, zasada była taka jak w tradycyjnych zecesrskich maszynach - jeden klawisz - jeden znak/funkcja.

Później była wersja na PC (z tą mniejszą klawiaturą początkowo) na zwykła klawiaturę qwerty, pracowałem na tym systemie na komputerach XT i 286, skład tekstu/strony przypominał trochę późniejszy HTML (może dla tego jak sie pojawił nie miałem problemu ze zrozumieniem ;D), podgląd tego co się złożyło był w zasadzie dopiero na drukarce. Co ciekawe to nam się dobrze eksportowało, całkiem niemało wydawnictw/redakcji na świecie to kupiło. Jeszcze z 10-lat temu podobno w Indiach jakieś wydawnictwo korzystało z Poltype.

Później miałem przesiadkę na Atari STe, Mega Ste i na końcu TT-tka, TOS i uruchomiony w nim Calamus były ... skuteczne, fajne i niezawodne, jak musiałem się w końcu przenieść na PC z 3.11 i Corelem nie byłem szczęśliwy, ale był Aldus z Freehandem i Pagemakerem :)
https://www.getrevue.co/profile/shift-happens/issues/to-save-a-keyboard-pt-3-190876
« Ostatnia zmiana: 2021-12-04 | 17:40:21 wysłana przez pinkpixel »

Offline duch_gdansk

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 936
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #70 dnia: 2021-12-04 | 17:39:56 »
prawie - by była jeszcze taka
Mózg mi rozp..... szacun. To jakaś klawiatórka do montaży????

Offline PWCplus

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 289
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #71 dnia: 2021-12-04 | 19:54:01 »
Od Aldusa był jeszcze Photostyler - przed Photoshopowy program do bitmap.
Świetny i bezużyteczny, bo nie obsługiwał CMYK.
Potem to już poleciało. PS 3.0.4, Pagemaker, Quark, Corel 5

Quent

  • Gość
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #72 dnia: 2021-12-04 | 20:21:46 »
Od Aldusa był jeszcze Photostyler - przed Photoshopowy program do bitmap.
Świetny i bezużyteczny, bo nie obsługiwał CMYK.
Potem to już poleciało. PS 3.0.4, Pagemaker, Quark, Corel 5
Do dtp Corel miał Venture.
Draw zupełnie się do tego nie nadawał.
Quark trzymał się mocno dosyć długo. Prawdopodobnie siłą bezwładności - sporo redakcji na nim jechało i jakoś to się kulało do czasu aż InDesign wyciął w pień całą konkurencję.


Quent
www.elipsa.info

Offline Teos

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 189
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #73 dnia: 2021-12-05 | 00:02:13 »
O, jaki fajny wątek. Tyle tylko że znowu się stary poczułem ;-)
Ja zaczynałem zawodowo od Odry i Mery. W Merze jednym z nośników pamięci były karty perforowane.
Trzeba było uważać żeby przy przenoszeniu programu stos (kart) się nie rozsypał. Ale na wszelkich imprezach te karty służyły jako talerzyki jednorazowe do ciasta. Pamięć bębnowa do Odry była wielkości pralki automatycznej a przewijaki taśmowe wielkości kabiny prysznicowej. Mój pierwszy prywatny komputer to PC AT z dyskiem IBM o zawrotnej pojemności 30 MB i wielkości dwóch napędów CD. Dysk zachowałem na pamiątkę do dzisiaj, pamiętam ten odgłos opadających piłeczek pingpongowych przy starcie. Ech, rozczuliłem się....

Offline PWCplus

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 289
Odp: Informatyczny OLDSKUL
« Odpowiedź #74 dnia: 2021-12-05 | 01:06:17 »
Na pocieszenie - minęło ponad 30 lat, a dyski HGST czyli technologia IBM - nadal wydają podobne dźwięki. Tylko głośniej :D