ja mialem sytuacje ze klient przyszedl po sosnowe szafki wiszace. zmierzylem zrobilem dziala... ale juz z kasa byl problem wiec zrobilem co mialem zrobic, wyplacone i dziekuje.
koles dzwoni za miecha ze chce jeszcze 3 szafki na to ja mu cene 2x albo nie robie...
koles ze mnie poje**lo i zebym spi***alal
kupil se wiora gdzies w casto czy merlinach i powisialo przez 8 tygodni. potem oczywiscie niezabezpieczony wior ... sie zje**l i o 2 nad ranem wszystko jeblo.
oczywiscie sprawie pomoglo to ze kobita jego do****ala talerzy, szklanek, miseczek ... i nie byly one z papieru
nie bylo by w tym jeszcze nic dziwnego jak to ze koles zadzwonil i straszyl mnie prawnikami wiec troszke zglupialem i pytam czy to moje szafki jebly?
nie one sie trzymaja... ale jebly te za 1500 papiera z marketu... i to pana wina bo pan nie chcial mi zrobic nastepnych szafek.
doszly 2 wezwania przedsadowe do zaplaty za rozje**na indukcje, informacja ze mam zrobic nastepne szafki albo wyplacic ich rownowartosc albo pokryc koszta klienta ktory zrobi je z drewna i jeszcze jakies tam bzdety
skonczylo sie tak ze pismami odpalalem sobie w kominku a pi***oleniem goscia sie nie przejalem wogole
i oczywiscie zgodnie z moimi przewidywaniami wszystko nagle sie urwalo i ucichlo
wiec stosuje zasady juz takie:
- klient ktory najmniej placi najwiecej wymaga - przy pierwszym kozaczeniu kazuje mu spi***alac.
- robie jak ja uwazam a nie jak koledzy stolarze mu podowiadaja.
- robie na tym lakierze co ja chce a nie na tym co on kupi na alledrogo.
- mam w ch*ju ze jemu sie spieszy.
- jesli na czas realizacji potrzebuje tydzien to klientowi mowie 2 miesiace - piekny dupochron jakby sie co wysralo
- a po ostatniej robocie dla baby z krakowa dodatkowo nie interesuje mnie to co ma do powiedzenia
- kazdy nawierty, szlify po za ustaleniami sa platne ekstra bez mozliwosci negocjacji cen.
- koniec koncow jesli widze ze klient mnie zaczyna wku**iac to mu dziekuje na wstepie a jesli zaczyna targowac to tez dziekuje
tym sposobem sortuje sie na starcie 80% mozliwych inwalidow umyslowych i wierzcie mi ze wcale ku**a nie zbiedniejecie bo zamiast sie uzerac to robicie na spokojnie lepsze roboty za duzooo wieksza kase.