Jako że nikt jeszcze nie wspomniał o tym miejscu, poczułem się w obowiązku skrobnąć parę słów.
U siebie brałem do tej pory drewno w Drew Misiu i w Sobótce, nie mogę narzekać na obsługę, pozwalają sobie powybierać i pomagają w docięciu i zapakowaniu, ale PiB to zupełnie inna bajka.
Nieważne, że przyjechałeś po jedną deskę (a od razu tak mówiłem - zresztą jak ktoś przyjeżdża po drewno kombiakiem, to nie weźmie raczej kilku kubików orzecha amerykańskiego) - zawsze traktują Cię jak ważnego klienta. Po pierwszych zakupach dostałem nawet wizytówkę jednego z pracowników, żeby zadzwonić czego potrzebuję, to uszykują materiał, żebym mógł od razu wybierać, a nie czekać. Za drugim razem byłem po dąb na stół - chciałem kupić klasę rustic, ale po dopytaniu o szczegóły zaproponowali klasę III - znacznie tańsza, a dokładnie to czego chcę. W którymś momencie pomagały mi 3 osoby i przerzucili pół sztapli dębiny 50 mm, żebym tylko znalazł odpowiednią deskę (miała być odpowiednio sękata i i szerokości 36 - 40 cm, żeby weszła na strugarkę). Następnie docięli mi tak jak chciałem i spakowali do auta. Po prostu bajka. Warto było podjechać te 140 kilometrów (no dobra - pr******żdżałem akurat tamtędy).
Jeśli chodzi o materiał - wybór jest ogromny, bez względu na gatunek czy klasę. Deski są nieposkręcane, są starannie posortowane (w klasie pierwszej nie znajdziesz żadnych przypadkowo dorzuconych desek z sękami czy robakami), tarcica nie jest zapiaszczona ani zasyfiona.
Byłem tam 2 razy, czułem się jak w sklepie z cukierkami i cóż - na pewno tam wrócę jeszcze nie raz.