Nie mam pojęcia żadnego o strugach, ani recznych ani elektrycznych, dlatego wolałbym nie inwestować bo ostrzenie, ustawianie i dokupywanie kamieni, nauka itd zajęłoby milion godzin. Ostatecznie szlifierką lekko rozgrzewałem klej i skrobakiem zdrapywałem i jakoś, wolno bo wolno ale poszło.
Ale szczerze gdyby istniała jakaś chemia do renowacji lub narzedzie ktora usuwa takie zeschłe kleje to prosze o info, no musi coś takiego być, bo przeciez renowatorzy na pewno nie będą się bawić kilka godzin żeby wyskrobać kilka narożników i krawędzi. No chyba że tak
Jaka jest właściwa ilość kleju? ja do tej pory zwykle pędzelkiem rozsmarowywałem Rakol po obu powierzchniach i ściskałem do wysuszenia. Coś tam zawsze wypłynęło
Na pewno będę bardziej pilnował i usuwał podczas suszenia
Męczarnia z zeszlifowaniem tego mnie wyćwiczyła.