Autor Wątek: Efektywne szlifowanie kleju w narożnikach i między prostopadłymi powierzchniami  (Przeczytany 5147 razy)

Offline glicerol

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 27
Hej, próbuję szlifować wyschnięty klej w trudnych miejscach, ale klej się grzeje, "gumieje",  rozmazuje i do tego brudzi prostpoadłą powierzchnię

Do tego szlifowanie idzie strasznie wolno, jak krew z nosa.

Czy znacie jakieś lepsze metody usuwania kleju, ewentualnie tipsy jeśli chodzi o korzysztanie ze szlifierek?

Próbowałem szlifierką typu delta/żelazko - 180W Ryobi oraz narzędzie oscylacyjne Fein Multimaster 350W. Obie kupiłem mniej niż tydzień temu.

Klej to rakoll D4, Drewno świerkowe.
« Ostatnia zmiana: 2020-01-29 | 22:00:37 wysłana przez glicerol »

Online tomekz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2862

Offline gwd

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1073

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Po klejeniu ścieramy wycieki mokrą szmatką, to bardzo przyspiesza późniejszą robotę. Już wyrobiłem sobie nawyk zanim zaczynam kleić mokra szmatka już czeka. Jeżeli drewno mocno nasiąknęło niewytartym klejem to trudno będzie to wyczyścić nie robiąc wgłębień. Większe grudy usuwamy skrobaniem albo dłutem. Potem szlifujemy i tylko wzdłuż słojów.
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline gwd

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1073
Wytrzeć byłoby optymalnie, ale nie zawsze to jest możliwe. Albo bardzo utrudnione.
Z moich obserwacji wynika, że czasem łatwiej klej usunąć jak był nie dotykany niż usuwać klej rozmazany przy nieumiejętnym wycieraniu na mokro.
Warto też z umiarem dawać kleju, żeby nie lały się gluty po całym materiale. 

Offline oldgringo

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2936
  • I sikalafą
Trzeba się dłutem pobawić, lub wyciąć ostrym nożykiem.


Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Jest jeszcze jakiś śmieszny patent ze zbieraniem nadmiaru kleju słomką ... ale nie wiem jak w praktyce się to sprawdza ...

Offline Jakacor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2570
Jest jeszcze jakiś śmieszny patent ze zbieraniem nadmiaru kleju słomką ... ale nie wiem jak w praktyce się to sprawdza ...
Dziala ten patent ze slomka - ale tylko na swiezo.

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2472
Tam gdzie to jest możliwe przyklejam taśmę malarską wzdłuż spoiny.
Nadmiar kleju wycieka na taśmę .Po wyschnięciu wystarczy oderwać i powierzchnie czyste :)

Offline glicerol

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 27
Trochę drogie te ręczne strugi, zastanawiam się czy elektryczne  również dałyby radę.

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Trochę drogie te ręczne strugi, zastanawiam się czy elektryczne  również dałyby radę.
pracowałeś kiedyś strugiem?
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
elektryczne  również dałyby radę
Mistrzem struga ręcznego nie jestem ale strug elektryczny (wprawdzie tylko graphite) komuś tu na forum oddałem bo dla mnie to porażka. I nie chodzi nawet o jakość powierzchni, po prostu efekt był dla mnie zbyt nieprzewidywalny. Osobiście jedyne zastosowanie struga elektrycznego jakie mógłbym rozważać to ździerak a potem dopiero wyprowadzenie strugiem ręcznym.

Online tomekz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2862
Ha..ha.. ;D ;D ;D ;D  ale się ubawiłem ;D

O czym tu piszecie ? Strugiem w dodatku  elektrycznym  :o......czyścić klej,który wyciekł przy sklejaniu  konstrukcji? :)

Chciał bym to widzieć ,jak tego dokonać np po sklejeniu  krzesła  ,stołu szafki okleinowanej  itp. ::)

Podstawowa   zasada .......daję tyle kleju by nie wyciekał ,a jak już sie  zdarzy ,to wilgotna  szmatka ,albo po utwardzeniu kleju  dłuto ,skrobak , itp.

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2472
Podstawowa   zasada .......daję tyle kleju by nie wyciekał
To prawda.
Mój sąsiad zaczynał ze stolarnią w czasach komuny kiedy wszystko łącznie z klejem trzeba było załatwiać. On potrafi nałożyć na powierzchnię tyle ile trzeba i nic nie wycieknie , nie zmarnuje się. Taki nawyk mu pozostał.