Obróbka metalu > Obróbka ręczna

Efektywne szlifowanie kleju w narożnikach i między prostopadłymi powierzchniami

(1/4) > >>

glicerol:
Hej, próbuję szlifować wyschnięty klej w trudnych miejscach, ale klej się grzeje, "gumieje",  rozmazuje i do tego brudzi prostpoadłą powierzchnię

Do tego szlifowanie idzie strasznie wolno, jak krew z nosa.

Czy znacie jakieś lepsze metody usuwania kleju, ewentualnie tipsy jeśli chodzi o korzysztanie ze szlifierek?

Próbowałem szlifierką typu delta/żelazko - 180W Ryobi oraz narzędzie oscylacyjne Fein Multimaster 350W. Obie kupiłem mniej niż tydzień temu.

Klej to rakoll D4, Drewno świerkowe.

tomekz:
Lepiej nie dopuszczać do wycieku :)

Może to Ci pomoże

http://www.narzednik.pl/Skrobak-uniwersalny-Bahco-625-ERGO-szer-ostrza-25-mm-625/4708/

gwd:
dłuto też daje radę a najlepsze byłoby to:
https://www.dictum.com/pl/strugi-veritas-baeb/katnik-czolowy-veritas-noz-ze-stali-o1-706347  :)

ozi:
Po klejeniu ścieramy wycieki mokrą szmatką, to bardzo przyspiesza późniejszą robotę. Już wyrobiłem sobie nawyk zanim zaczynam kleić mokra szmatka już czeka. Jeżeli drewno mocno nasiąknęło niewytartym klejem to trudno będzie to wyczyścić nie robiąc wgłębień. Większe grudy usuwamy skrobaniem albo dłutem. Potem szlifujemy i tylko wzdłuż słojów.

gwd:
Wytrzeć byłoby optymalnie, ale nie zawsze to jest możliwe. Albo bardzo utrudnione.
Z moich obserwacji wynika, że czasem łatwiej klej usunąć jak był nie dotykany niż usuwać klej rozmazany przy nieumiejętnym wycieraniu na mokro.
Warto też z umiarem dawać kleju, żeby nie lały się gluty po całym materiale. 

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej