Obróbka metalu > Obróbka ręczna

Statyw, uchwyt do szlifierki.

<< < (2/4) > >>

Jakacor:
Mam tego wolfcrafta. Uzywam od czasu do czasu. du*y nie urywa, ale ulatwia ciecie. Jest tez wiekasza szansa, ze utne prostopadlej niz z reki:)

plama!:

--- Cytat: Jakacor w 2019-01-27 | 01:20:03 ---Mam tego wolfcrafta. Uzywam od czasu do czasu. du*y nie urywa, ale ulatwia ciecie. Jest tez wiekasza szansa, ze utne prostopadlej niz z reki:)

--- Koniec cytatu ---
Potwierdzam. Ja kupiłem bo potrzebowałem pociąć sporą ilość profili pod ledy i drążków ubraniowych fi 25, korytek elektrycznych. Ciąłem pod kątem 90 stopni. Wyszło ok, kąt niestety rurkę fi 25 na raz nie przetniesz, trzeba większą tarczę niż 125 , ale trzeba zdjąć osłony. Nie wiem jak po dłuższym użytkowaniu, bo niedawno nabyłem

Oliva:
Dzięki za odpowiedzi  ;D
Po Waszych odpowiedziach i przejrzeniu kilku filmików na yt stwierdziłem ,że szkoda kasy wydawać na to.
Do wiosny mam czas (będzie cieplej i zacznę coś działać w garażu) ,więc zrobię swój własny statyw do cięcia. A co?
Jakiś profil, kątownik ,kilka śrubek i może się uda.  ;D

orb:
Lidel (powerfix) identycznego klona miał jakoś taniej niż wolfcraft. Takowy posiadam. Do cięcia czegoś o mniejszej średnicy - ok, ale wsadzić tam coś krótkiego - już tak fajnie nie jest, ze względu na ruchomą szczękę, która obraca się i nie można jej zablokować. Luzów jakoś bardzo nie łapie, chociaż nie używam go za często, jakąś śrubencję niezadowolencję przeciąć czy cuś.

Oliva:
Ja będę potrzebował do cięcia profili 20x20 , 40x40 i kątowników.
Większość pod kątem 45 st.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej