Kornikowo - Forum stolarskie
Maszyny elektryczne stacjonarne => Odciągi => Wątek zaczęty przez: D@rek w 2020-05-06 | 12:54:04
-
Cześć,
Jako, że do furii doprowadzał mnie syf jaki generowała moje chińskie kombo zacnej marki MEEC, a mój odkurzacz nie wyrabiał ze zbiorem urobku. Potknąłem się o odkurzacz do liści, zaświeciła się żarówka i powstał Frankenstein. Wyrzuciłem kilka zbędnych elementów i..... to żyje. Powiem szczerze, że w miarę spełnia swoje zadanie. Dwa przedostatnie zdjęcia to urobek jaki pozostał nie zebrany po prze struganiu 20m łaty 40x45 czterostronnie.
Z minusów:
- hałas niemiłosierny (ale to monstrum Meec i tak zagłusza)
- mały worek (może zrobię większy)
Z plusów:
- mniejszy syf po całym garażo/warsztacie (i tak sam robię duży więc każdy dodatkowy jest niepotrzebny)
- dla mnie zerowe koszty
-
Proste i skuteczne.
-
Żebyś tylko przez przypadek podczas pracy nie przestawił sobie tego na nadmuch... :D
-
Pierwsze odpalenie mnie nauczyło żeby pilnować ;)
-
Skoro tak działa jak pokazujesz na zdjęciach to genialne w swej prostocie ;D ;D ;D
-
Ano. Myślę że nawet przy dużym odciągi z tej "maszyny" się więcej nie zbierze
-
potrzeba matką wynalazków :)
-
@Mery wiem że teraz inne maszynki, ale jak u Ciebie sprawował się ten mały odciąg w porównaniu z moim Frankensteinem?
-
biorąc pod uwagę co masz w worku a co na podłodze to chyba podobnie :)
strugając na górze jak odciąg jest od dołu to też mieści się Twój Frankenstein ?
-
Troszkę zwisa za szafkę, ale nie wypadywuje.(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200506/2e7a2f5018ad3dcc5b33a056e1d40431.jpg)
-
Chyba skopiuje pomysł. Mam podobny odkurzacz i podobną heblarkę i trochę strugania na działce. Świetny pomysł na mobilny zestaw. :))
A przy okazji.... co robicie z tymi wiórami po struganiu? Nazbierało mi sie tego juz sporo i zastanawiam się jak sie tego pozbyć.
-
Ja daję teściowi. Mówi że świetna rozpałka. Poza tym rozsypuje pod borówkami.
-
Używanie takiego zestawu to jak być na koncercie Sepultury w pierwszym rzędzie pod sceną ;D
-
Czyli ja mam pojęcie jak to jest. 8) ;D
-
Ja po koncertach i tak mało słyszę. Na Sepulturze jednak nie dane mi było być, ale płyty mam. Nie zmienia to jednak faktu, za doznania dźwiękowe tego zestawu są niezapomniane. I pewnie sąsiedzi się bardzo cieszą
-
@D@rek (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=235) Mój sąsiad kiedyś skarżył się żonie, że spać im nie daję w święta. :) Dach deskowałem
A głośno to było tu:
-
Ja byłem w Warszawie na Narodowym. Akustyka leżała i kwiczała.
-
A przy okazji.... co robicie z tymi wiórami po struganiu?
Pewnie już dużo się nazbierało bo dawno pisane. To piękna rozpałka. Podać adres?