Wczoraj pół dnia strugalem i stwierdziłem że mam dość strugania z odkurzaczem. Czy taki odciąg da radę z tą grubościówka.
https://www.cormak.pl/pl/odciagi-stanowiskowe/722-odciag-do-trocin-fm-230.html
Czy lepiej kupić model wyższy. Chyba że macie inne propozycje w cenie do 1,5 tys.
Nad warsztatem mam strych. Jeżeli postawie tam odciąg będzie to działało? Ubytku ciepłego powietrza jestem świadomy.

Albo zamiast filtru kup minimum wymiona.

Ja używam i polecam model niskoszumowy: FM 230-L1
Używałem zarówno z DW733 jak i teraz z hammerem i daje radę, a jest faktycznie cichy.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Albo zamiast filtru kup minimum wymiona.

Co masz dokładnie na myśli?

Cytat: Krzysztof Janczak w 2023-02-19 | 14:22:05

Długość rury była by około 3 m. Myślisz że na takim odcinku będzie duży spadek wydajności

Będzie duży spadek na elastycznej rurze. Będziesz miał podłączoną tylko grubościówkę czy jeszcze jakieś inne urządzenia?
Najlepiej jest dać stalową rurę, najwięcej ile się da

Chce wyprowadzić tylko jedna rurę. Z racji na ograniczone miejce wszystkie maszyny mam mobilne i stoją pod ścianą. A na tej na której pracuje wyjeżdżam na środek. Najbardziej zależy mi na podłączeniu grubościówki i wyrowniarki (Triton) bo one generują najwięcej urobku.

Albo zamiast filtru kup minimum wymiona.
Co masz dokładnie na myśli?

Spójrz na tę stronę. Jedną z pozycji są worki (na zdjęciu są poczwórne i podwójne, jeśli dobrze widzę), które wyglądają jak odwrócone do góry nogami strzyki krowie, potocznie zwane wymionami. Ich zaletą jest zwiększona powierzchnia filtracyjna i zmniejszenie oporów przepływu. Oczywiście jak się zapchają, to stawiają taki sam opór, jak klasyczne, pojedyncze.

https://worki-24.pl/worki-do-odciagow.html

Natomiast oprócz lepszego worka ważne jest to, żeby rura elastyczna była możliwie jak najkrótsza. Przez żebrowanie wytwarzają się bardzo duże opory i odciąg traci na skuteczności.

Pany, a nie uważacie, że wywalenie urobku te 3(?) metry w GÓRĘ to dopiero szkopuł? Żeby unieść grube wióry w dużej ilości na taką wysokość to dopiero jest wyzwanie

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Słuchajno. U mnie wygląda to tak, że odciąg stoi w kącie, podłączony rurą spiro do rury pcv, która wspina się na wysokość 2,5 metra, wędruje po ścianie ok. 3 metry, wspina się kolejne pół metra na kalenicę rurą spiro (bo pierwotnie miało być składane ramię), zakręca na środku warsztatu 45 stopni + 45 stopni w dół i kończy się przyłączem kolejnej rury spiro, którą podłączam, gdy wytaczam którąś z maszyn. Spiro ma ok. 4,5-5 metrów. I na końcu tego pomieszania z poplątaniem odciąg ssie, że aż oczy się w czaszkę zapadają. Dodam jeszcze, że do tej ostatniej, najdłuższej rury spiro podłączam końcówkę, która robi z odciągu odkurzacz i jeżdżę tym po całym warsztacie. Zbiera wióry i pył bez problemu.

Pany, a nie uważacie, że wywalenie urobku te 3(?) metry w GÓRĘ to dopiero szkopuł? Żeby unieść grube wióry w dużej ilości na taką wysokość to dopiero jest wyzwanie

Nie wiem czy czytałem o tym, czy @Karol Kopeć to gdzieś pisał na forum, że siła ssanie nie zależy od kierunku.

@Drevutnia, aż cud, że to działa tyle metrów i jeszcze dużo elastycznej rury. Tą pcv byś wymienił na stal i uziemił