Autor Wątek: o odkurzaczach jeszcze raz - ale inaczej :)  (Przeczytany 1120 razy)

Offline Thodd

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 314
o odkurzaczach jeszcze raz - ale inaczej :)
« dnia: 2019-12-30 | 18:09:35 »
Zerknąłem ostatnio na specyfikację różnych odkurzaczy i różnice między nimi.
"Odkryłem", że podstawową różnicą dla nas - stolarzy - powinna być klasa filtrowanego pyłu.
Większość odkurzaczy posiadanych przez nas forumowiczów to urządzenia w klasie L czyli: pył o umiarkowanym zagrożeniu — filtr odkurzacza wychwytuje ponad 99% pyłu o  rozmiarze cząsteczki poniżej 2 mikronów
(tutaj jednym z popularniejszych jest Makita VC 2510 za cenę około 530 zł)
Tymczasem, zgodnie z zaleceniami, my stolarze powinniśmy używać odkurzaczy w klasie M: pył o średnim zagrożeniu — filtr odkurzacza wychwytuje ponad 99,9% pyłu o  rozmiarze cząsteczki poniżej 2 mikronów.
Urządzenia w tej klasie mają być przystosowane do filtrowania pyłu drzewnego.
Wydaje mi się, że do pracy ze szlifierkami oraz pilarkami należałoby używać właśnie tej klasy odkurzaczy.
Czy ktoś z Was w ogóle się zastanawia nad tym kupując odkurzacz?

Gdy porównałem specyfikację popularnych odkurzaczy to wg producenta większość ma moc 1100-1200 W, przepływ 3600-3900 l/min, podciśnienie 21000-25000 Pa i ciśnienie akustyczne 59-71 dB więc różnice stosunkowo niewielkie.
Co ciekawe nawet mój Scheppach HA1000 (wg producenta) ma przepływ 3000 l/min, podciśnienie 25000 Pa a flitowanie 0,5 mikrona :)

Podstawową różnicą wpływająca na cenę jest właśnie klasa filtrowanego pyłu.
W tej klasie Makita VC 3012M kosztuje około 2000 zł, Bosch GAS 35 M około 2400 zł, Starmix powyżej 3000 a Festool CTM MIDI (z bluetooth) około 2690 zł. (ale pojemność worka tylko 15 l)
Festool CTM 26 z workiem 26 l kosztuje już około 3550 zł
Kto z forumowiczów świadomie kupił odkurzacz w klasie M ? :)
Czy to w ogóle dla nas ma naprawdę sens?

Offline fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10360
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Odp: o odkurzaczach jeszcze raz - ale inaczej :)
« Odpowiedź #1 dnia: 2019-12-30 | 18:26:03 »
Ja kupiłem ale klasa filtrowanego pyłu dla mnie miała drugorzędne znaczenie. Świadomie ponieważ odkurzacza używam przy szlifowaniu gładzi gdzie i tak robię w masce bo odkurzacz nie wyłapie wszystkiego. Używam go także przy zagłębiarce czy lamelownicy, frezarce i tu to samo. Nie ma opcji by wyłapał wszystko więc ten parametr dla mnie trochę od czapy. Ale to tylko moje zdanie :)
Acha, mam ctl mini w starszej wersji i głównym parametrem wyboru była jednak mobilność

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: o odkurzaczach jeszcze raz - ale inaczej :)
« Odpowiedź #2 dnia: 2019-12-30 | 18:27:19 »
Czy to w ogóle dla nas ma naprawdę sens?
Tak wiele pytań to dodam jeszcze jedno

A czy mając cyklon gdzie ponad 85% urobku i więcej ląduje w wiadrze klasyfikacja filtra ma sens ??

Czy może lepiej wydać 100-150 pln na maskę z dobrym filtrem niż 1000+ na lepszy odkurzacz ??
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline meeck

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1201
Odp: o odkurzaczach jeszcze raz - ale inaczej :)
« Odpowiedź #3 dnia: 2019-12-30 | 18:37:14 »
85% urobku i więcej ląduje w wiadrze
Urobku tak, pyłu nie.
Czy może lepiej wydać 100-150 pln na maskę
Niewygodnie cały czas w masce chodzić. Lepiej zainwestować w odkurzacz. I jeśli możliwe to niech pluje na zewnątrz.

Offline Moja dziupla

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 284
Odp: o odkurzaczach jeszcze raz - ale inaczej :)
« Odpowiedź #4 dnia: 2019-12-30 | 19:08:24 »
Czy może lepiej wydać 100-150 pln na maskę
Niewygodnie cały czas w masce chodzić. Lepiej zainwestować w odkurzacz. I jeśli możliwe to niech pluje na zewnątrz.

No właśnie. Mam jakiegoś tam Scheppacha. Nie jest to rewelacja. Do niego zrobiony cyklon. IIIIIII. Po nie długim okresie takiego uzytkowania, w pomieszczeniu zrobiło się jakoś ciemniej, to był pył wydostający sie z "odbytu" odkurzacza. Sprawa zniknęła w momencie gdy wyprowadziłem rurę z w/w Odbytu na zawnątrz.

orb

  • Gość
Odp: o odkurzaczach jeszcze raz - ale inaczej :)
« Odpowiedź #5 dnia: 2019-12-30 | 19:16:59 »
Zawsze można dokupić inny filtr lub worek, który lepiej wyłapuje małe cząsteczki. I to na pewno nie za grube tysiaki. Oczywiście silnik może dostać lekkiej zamuły, ale niekoniecznie. Coś za coś.

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: o odkurzaczach jeszcze raz - ale inaczej :)
« Odpowiedź #6 dnia: 2019-12-30 | 23:01:46 »
Jezeli nie ma możliwości wyprowadzić rury za norę to można stosować za odkurzaczem samochodowe filtry powietrza. Tak czy inaczej najlepszym sposobem jest oczyszczacz powietrza w warsztacie
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Utul

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 111
Odp: o odkurzaczach jeszcze raz - ale inaczej :)
« Odpowiedź #7 dnia: 2019-12-30 | 23:14:24 »
Ja mam właśnie jakąś Makitę i jest worek, oraz dodatkowo na wylocie filtr ala samochodowy filtr powietrza

Offline Bill Door

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3804
  • Usposobiony duchowo branżowiec
Odp: o odkurzaczach jeszcze raz - ale inaczej :)
« Odpowiedź #8 dnia: 2019-12-31 | 06:51:06 »
Nie miało to dla mnie żadnego znaczenia.
Gif-ted guy.