U corki w pokoju zamontowalem push to open i ich szczerze nienawidze (tez od bluma).
Rozwiń temat proszę. Powoli zabieram się za komodę i szukam rozwiązania typu push to open by mi do reszty zabudowy pasowało i myślałem o blumie. U mnie będzie 8 szuflad w dwóch rzędach po 4. Do tego nakładany pogrubiony blat.
Trzeba mocno napierac zeby sie otworzyly. Jak jest za duzo klamotow (o co nie trudno) to sie nie chca otwierac.
Nie zawsze sie zamykaja. Trzeba kilkukrotnie to robic.
Nie maja spowalnicza/domykacza - i to ich najwieksza wada.
Mysle, ze wiekszosc problemow wynika z:
- niewlasciwego doboru (moze blumotion by rozwiazal sprawe)
- niewlasciwej regulacji
- przeladowania (objetosciowego, a nie wagowego)