Akcesoria stolarskie / meblowe > Okucia, siłowniki, szuflady, prowadnice, wyposażenie szafek

Szuflady do warsztatu w ilościach hurtowych

(1/8) > >>

mefjuu:
Hej,
Przede mną zapełnianie garażu meblami - chciałbym porobić maksymalnie dużo szuflad. Będą wykonywane z materiałów odpadowych (często płyta wiórowa, na front może jakaś sklejka albo klejonka z resztek podbitki).

1. Okucia - jakie najtańsze okucia, które wytrzymają w warsztacie, byście polecali? Rolkowe wystarczą? Może kulkowe? Myślę też też żeby zrezygnować z okuć i zrobić po prostu szyny z listew bukowych (nawoskowanych dla lepszego posuwu)

2. Konstrukcja - pokazówki u YouTuberów którzy robią szuflady box-joint jigiem mnie nie interesują. Chcę je wykonać szybko i tanio. Bawić się w przynajmniej jakieś wpusty czy jechać wszystko wkrętami i ew. klejem? Na dno sklejka 4mm powinna wystarczyć raczej?

Co radzicie? Co macie w swoich kanciapach?

Mery:
ja mam u siebie prowadnice rolkowe i w zupełności wystarczają, w niektórych szufladach naprawdę jest spory ciężar,
Jedynie co to polecam bluma, kiedyś mi tak polecili i mieli 100% racji, blacha jest grubsza przez co prowadnica jest sztywniejsza i nie wygina się, rolki też są lepsze a cena jest o złotówkę większa tylko od gorszych wiec tragedii nie ma,
Nie ma też problemu jeśli naleci do nich kurz i pył wystarczy przedmuchać

KolA:
Odnośnie konstrukcji to pewnie styknie klej+wkręty albo klej i kołki przelotowo nawet (nadmiar odcinasz na równi). Wydaje mi się, że to będzie (z kołkami) lepsze rozwiązanie bo z czasem nie utraci sztywności.

VelYoda:
nie dawaj dna 4mm, jak szuflada ciężka ma być i szeroka to wincyj

KolA:
Albo podpórka na środku przy tej grubości dna.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej