Wiedza teoretyczna > Oprogramowanie

Darmowy cad - Double Cad XT

<< < (2/3) > >>

JanZ:

--- Cytat: krzysiek_z w 2018-06-24 | 16:07:29 ---Żeby popracować z cadem trzeba mieć wyboraźnię przestrzenną ponieważ on tylko rysuje w jednym wymiarze, więc robiąc rzuty dwóch osi (wymiarów) robimy osobno i tylko my pilnujemy czy wszystko się zgadza pomiędzy nimi. Dobrym przykładem są zadania w stylu: masz figurę z 2 rzutów, narysuj jak będzie wyglądał rzut z trzeciej strony.

--- Koniec cytatu ---
Zgadzam się w z Kolegą, ale warto dodać że programy CAD do tworzenia dokumentacji 2d już powoli odchodzą do lamusa. Oczywiście nadal się ich używa ale praktycznie każda branża ma swoje dedykowane programy, które pozwalają znacznie szybciej osiągnąć efekty. Ja mam trochę styczności z rysunkami budowlanymi, konstrukcyjnymi i architektonicznymi. Tych drugich w zasadzie nie robi się w klasycznym cadzie a programach typu Revit czy Archicad, które tworzą cały model obiektu i z niego później tylko wybieramy sobie interesujące Nas widoki, rzuty kondygnacji, przekroje etc. Ułatwia to koordynację różnych branż ale przede wszystkim niesamowicie przyspiesza tworzenie dokumentacji. Podobnie mechanicy mają Inventora, Solidworksa.
Jak ciekawostkę podrzucam filmik, który pokazuje różnice w czasie wykonania rysunku w klasycznym Cadzie 2d i programie do modelowania obiektu, Revicie.

Kris:
Jak ktoś zakupi sobie SketchUp to dodawany jest w pakiecie program Layout. To już kombajn do tworzenia dokumentacji. W Layout importujemy sobie plik sketchupa i ustawiamy dowolne widoki 2d, 3d, sceny, wymiarujemy itp. Dodatkowo jest pełna integracja czyli jak zmieniam coś w modelu Sketchupa to automatycznie nanoszone są zmiany w Layoucie. Razem z korektą wymiarów. Pochlastałbym się jakbym przy mojej pracy musiał robić oddzielnie dokumentację do projektu w zewnętrznym programie.

krzysiek_z:
Jasne że do specyficznych rzeczy są dedykowane rzeczy ale ja tu mówię o osobach które potrzebują to zrobić raz na rok żeby ustawić rzeczy w łazience i dac wykonawcy żeby nie wciskal kitu ze "Tak Pan przecież mówił ":)

Edit: Co mi przypomniało co chciałem napisać wcześniej czyli do czego można tego użyć.
Wiec ja osobiście głównie używam gdy np zamawiam meble lub inne podobne prace. Przy podpisaniu umowy wciskam wydruk tego jak ma wyglądać produkt i oboje z wykonawcą się pod tym podpisujemy (albo podpisujemy z uwagami jak coś źle narysuję, albo przynajmniej mamy o czym rozmawiać).
Nie wiem ile razy mi to tyłek uratowało.
Używałem tez jak wymyślałem jak ma wyglądać ogródek żeby zrobić koncepcję.

No i teraz można powiedzieć ze wszystko da się zrobić na kartce. No da się, ale zdecydowanie łatwiej utrzymać wymiary i proporcje w programie. I zdecydowanie łatwiej w cadzie nanosić zmiany.

JanZ:

--- Cytat: krzysiek_z w 2018-06-28 | 12:21:58 ---Jasne że do specyficznych rzeczy są dedykowane rzeczy ale ja tu mówię o osobach które potrzebują to zrobić raz na rok żeby ustawić rzeczy w łazience i dac wykonawcy żeby nie wciskal kitu ze "Tak Pan przecież mówił ":)
--- Koniec cytatu ---
Doskonale rozumiem, to przecież taka sama sytuacja jak z narzędziami, amator co raz na rok półkę powiesi nie kupuje wkrętarki Festoola tylko Graphite. I korzystanie z takich programów do narysowania właśnie szafki czy nawet kuchni to jak strzelanie do muchy z armaty. Chodziło mi raczej o to jako ciekawostkę.
Chociaż muszę przyznać że nawet proste programy do rysunku są jak dla mnie o wiele bardziej intuicyjne niż wspominany Sketchup. Ale być może to kwestia przyzwyczajenia. On jest jakiś taki mało intuicyjny, ciężko się połapać samemu co i jak bez kilku filmów czy poradników.
Ale żeby nie odbiegać zbytnio od tematu, to ja polecam szczerze Autocada, można się zarejestrować na licencje studencką i korzystać bezpłatnie. Program ma ogromne możliwości i jest dosyć prosty w obsłudze, dodatkowo popularny więc łatwo znaleźć do niego filmy instruktażowe i poradniki. Niestety na słabszych komputerach może działać niezbyt płynnie.

krzysiek:
Z programami CAD/CAM mam styczność od wielu lat. Dużo rzeczy zrobiłem w Pro/E ( teraz to jest CreO) , ale zaczynałem od AutoCad'a jeszcze pod koniec lat 80-tych ubiegłego wieku ( to brzmi strasznie , uzmysławiam sobie upływ czasu) , tak już wtedy można było spotkać AutoCad'a w Polsce , nawet w Łodzi był oficjalny dystrybutor - istnieje chyba do tej pory. Choć abonamentowy system dystrybucji licencji wraz z usługami w chmurze sprowadza , jak mi się zdaje, jego rolę do ośrodka szkolenia i kontroli przestrzegania licencji.
Ten stary AutoCad był na kilku dyskietkach 5 calowych (chyba , tych małych jeszcze nie było jak zresztą i CD-rom'ów czy DVD) i w trakcie pracy na PC/AT trzeba było podmieniać dyskietki. Nie było wtedy myszy ( może tylko w Polsce) i interfejs opierał się na strzałkach i TAB plus jeszcze chyba jakieś skróty klawiszowe.
Jak teraz patrzę na to co istnieje na rynku tego typu oprogramowania to postęp jest ogromny i to nawet za słabe słowo.
Co do samego AutoCad'a to moim zdanie szkicownik w tym programie jest słaby a to on jest najważniejszy. Znam programy ,które mają o wiele lepsze szkicowniki.
A teraz do meritum . Istnieje coś takiego jak Autodesk Fusion 360  i to bym polecał zamiast AutoCad'a . Jest to kombajn z renderingiem , analizami i całkiem dobrym CAM'em jak ktoś potrzebuje. Szkicownik jest niestety ten sam , ale można go opanować.
Licencja studencka jest darmowa i zdaje się ,że jest jest ona darmowa również dla "małego biznesu" kryterium tutaj to wielkość rocznych przychodów. Ale to trzeba sprawdzić.
I na koniec podstawowa uwaga :
Decydując się na instalację jakiegokolwiek oprogramowania CAD należy sprawdzić jego wymagania sprzętowe w zakresie kart graficznych. Czyli dopasować go do posiadanej karty graficznej ,bo mogą być kiepskie efekty - wolna praca, przycinanie się.
Autodesk ma niestety dość duże wymagania w tym zakresie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej