Narzędzia elektryczne mobilne > Osprzęt

Frezy spiralne

<< < (2/5) > >>

NieTylkoMeble:
Ozi, a jak spiralki Ci idą na większej głębokości? Bo ja też zbieram doświadczenia i niestety moja górnowrzecionowa z frezem spiralnym nie dała rady frezować bocznie na całej szerokości sklejki 18tki, nawet posuwie, który wydawał mi się wolniejszy niż ślimaczy. Musiałam na kilka przejść, a to już powodowało lekkie uskoki na frezowanej powierzchni.

ozi:
Zawsze programuje kilkukrotne przejścia, na raz zbieram max 2mm tak samo robię przy frezowaniu z ręki, może to przesada ale w ten sposób nie przegrzewam frezów i  wystarczą na dłużej. Ponadto ciecie całą grubość na raz to bardzo duże opory boczne więc spada dokładność.
Grubość obrabianego materiału ogranicza średnica frezu w stosunku do uchwytu (tzn. frez 8mm z uchwytem 8mm mogę pracować praktycznie do uchwytu frezarki) inaczej jest gdy uchwyt jest większy niż część tnąca. Sklejka 18mm czy klejonka 85mm - różnica tylko w ilości przejść. 

NieTylkoMeble:
Generalnie na CNC jest okej, ale na ręcznej niestety nie, jeśli chodzi o dokładność, bo zawsze jest jakiś luz na prowadnicach (może na festoolku by nie było) i nacisk ręki przy prowadzeniu ma znaczenie. Miałam już wstępnie przefrezowane kilkoma przejściami na wymiar 10 (tzn, raz wyszło pół w lewo, pół w prawo) i chciałam pr******chać, by były ładne boki, mam spiralny frez 11 i miałam problem, nie poszło

ozi:
Jaką masz frezarkę i jak nią prowadzisz? 11mm to spory frez. Ja takiego bym nie używał, duże opory i straty materiału, energii albo obu naraz.

NieTylkoMeble:
a nie ma o czym mówić, mam starego euroteca, i marketowego dextera (więcej nie kupię, aczkolwiek na …..rele jest spoko). Jak przyjdzie zrobić więcej niż dziesięć metrów, to żadna nie jest zadowalająca, aczkolwiek ostatnio kilkadziesiąt godzin na eurotecu jechałam dąb i jakoś frezarka wytrzymała, ale robiłam tylko boki frezem z łożyskiem prowadzącym. Wówczas miałam zamocowane na sztywno. A te rowki, to nie miałam innego wyjścia jak ręcznie dociskać, bo sklejka była spora a ja chciałam w środku esy floresy. Starałam się jechać zawsze w jedną stronę, by tą samą ręką prowadzić. Zastanawiałam się też nad szablonem, by tym frezem z łożyskiem objechać, ale w końcu porozcinałam sklejkę na kawałki.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej