Karcher WD3 to golas, nic nie ma, ani gniazda do narzędzi, ani otrząsacza. Zaleta - tani w esploatacji. Filtry i worki tanie.
Starmix - tu bym podzielił na 2 grupy. Tania to 650 i droga powyżej 1200. Tańsze modele nie mają otrząsacza ( chyba tylko jeden ma ) . To dobre odkurzacze, ale drogie w esploatacji. Mam Starmixa w tańszej wersji. Filtr 200zl, worki zamienniki 70 za 5 szt.
Festool - wiadomo fajny, choć też drogi w eksploatacji i drogi w zakupie. Sprawę upraszcza nieco uszycie sobie worka z poszewki.
Jeśli do warsztatu z dodatkowym cyklonem, to starczy Karcher wd3. Jest też wersja z gniazdem, ale trudno dostępna. Do elektronarzędzi wystarczy.
Do grubszej roboty i jak masz miejsce to może patent z przeróbką komikowca wydaje się sensowny.
Ewentualnie mały odciąg. Ja zanabyłem swego czasu w Liroyu za 199 zł taki odciąg i przyznam, że z piłą sprawuje się przyzwoicie. W komplecie są redukcje i można podpiąć wąż od odkurzacza. Nie ma niestety automatycznego załączania. A odkurzacz służy mi moblinie, albo do sprzątania i samochodu.