Witam
Szukałem i znalazłem sporo informacji o tarczach do różnych zagłębiarek, ukośnic, pił formatowych...
Nie ma lub ja nie potrafię znaleźć tematu o tarczach do pił stołowych/budowlanych - bo do takich zalicza się DWE7492 którą od jakiegoś czasu posiadam. Jak na razie używałem z tarczą dołączoną do DWE7492 w momencie zakupu - powiem tak jak dla mnie przy pracach z większymi przekrojami drewna głównie sosna, świerk, modrzew jest nieźle ale mogło by być lepiej... Oczywiście mowa o cięciu wzdłużnym.
Zastanawiam się nad zakupem i zastąpieniem tarczy Dewalt 24z. Warto zainwestować w lepszą tarczę? Czy odczuję różnicę? Wyszukałem dwie piły w podobnej cenie:
1. Freud LU1F 0100 250x30 mm; 24 zęby; rzaz: 2,5mm; grubość korpusu: 1,6mm; kąt natarcia zęba: 12°
2. CMT 271.250.24M; 24 zęby; rzaz: 2,4mm; grubość korpusu: 1,6mm; kąt natarcia: 20°
Którą z tarcz - pił z tych dwóch polecilibyście? Może jakaś inna w podobnym budżecie?

Następna sprawa: zastanawiam się nad zakupem do DWE7492 tarczy dobrej do sklejki i ewentualnie płyt laminowanych. Czasami przy małych wymiarach również dobrze by było gdyby dało radę przeciąć w przyzwoity sposób laminat. Do większych gabarytów mam zagłębiarkę. Jeżeli wyklucza się możliwość jednej tarczy do sklejki i laminatu to raczej typowo do sklejki.

Z góry dzięki bardzo za informacje. Jeżeli gdzieś istnieje podobny temat to proszę o przeniesienie.

Janusz

Nie mam porównania do Freud, natomiast jestem bardzo zadowolny z CMT 290.250.24M kupionej specjalnie do cięcia wzdłużnego (w szczególności twardszego drewna).

Dla porónania mam jeszcze uniwersalne (w okolicach 40 coś zębów) też CMT tylko serii zwykłej (nie pomarańczowa) i oryginalną Hikoki, o której wspominał @duch_gdansk i którego opinię całkowicie potwierdzam.
No i te uniwersalne są super do sosny (dowolny rozmiar, wzdłuż i w poprzek).
Natomiast jak usiłowałem na nich popracować z dębem to tragedia, przypalały drewno już od około 3 cm grubości. W zasadzie nie do użytku.
Na tej samej maszynie, na tych samych kawałkach dębu CMT 290.250.24M idzie jak w masło, a rozcinałem nią nawet deski o grubości 65mm.  Bez żadnych problemów, bez śladu przypalenia.
Kupując obawiałem się, że przy 24Z będzie taka "zgrubna" jakoś cięcia, ale musze powiedzieć, że tu też miłe zaskoczenie, bo przy minimalnej wprawie da się uzyskać na prawdę czyste cięcie.

Nie mam porównania do Freud, natomiast jestem bardzo zadowolny z CMT 290.250.24M kupionej specjalnie do cięcia wzdłużnego (w szczególności twardszego drewna).

Użytkuje taki duet Freuda jak poniżej. Jedna do wzdłużnego a druga do sklejki i poprzecznego. Jestem zadowolony.
Drugie zdjęcie to porównanie do stockowej tarczy od dw ;-)

Dzięki za odpowiedzi. Cenowo podobnie CMT ok 140,- Freud LU1C 0100 którego polecił Quent ok 180,- Te kilkadziesiąt złotych nie czyni znacznej różnicy. Szczególnie, że to narzędzie na dłuższy użytek.
Jestem amatorem jeżeli rozchodzi się o precyzyjne wykorzystanie piły stołowej, mam spore doświadczenie ale raczej w wykorzystaniu budowlanym. Zastanawiam się czy bardziej przydatna dla mnie nie będzie jednak ta Freuda z grubszym zębem - wykorzystam myślę również do C24.
@Quent Jak z jakością i szybkością cięcia wzdłużnego Freud LU1C 0100? Czy wchodzi dosyć lekko, gładko w materiał mimo swojej grubości (rzaz 3,2 mm)?
Co do porównania na zdjęciu do DW rzeczywiście widać przepaść w jakości i wielkości zęba...

@Quent , możesz pokazać w całości tego jiga z pokrętłem, którego kawałek widać na jednym ze zdjęć powyżej? To jakieś półsanki czy co....?

Mogę porównać jedynie cięcie wzdłużne Freudem do cięcia wzdłużnego stockowa tarczą od DW. Tylko takie mam doświadczenia.
Jest lepiej ale czy o niebo lepiej to nie powiedziałbym.

mam dokładnie te same doświadczenia i takie same odczucia, freud niby lepszy ale du*y nie urywa (może to ta słynna technologia placebo?).
Dodam jescze, że stockowa tarcza z DWE7485 (tej mniejszej piły) bije na głowę obie powyższe. Tnie "bezszelestnie" i bardzo wydajnie, trochę za nią tęsknię ;]

Piszecie że na freudzie jest lepiej ale du*y nie urywa. Ok. Tak teraz myślę, to na co by trzeba było się przesiąść, żeby faktycznie był skok jakościowy? Tym bardziej, że już sam Freud tani nie jest.

Ale to nie jest tak że ja narzekałem na tarczę stockowa dw przy cięciu wzdłużnym.

Ja mam takie dado dla ubogich

Rzaz 6mm płaski ząb. Świetnie daje radę.
Tarcza nie ma płaskiego zęba więc nie nadaje się

Tak, brałem pod uwagę, że po zwykłych tarczy trzeba by czyścić strugiem, ale to bez sensu - ten Globus faktycznie kuszący, cena też widzę że przystępna.

Btw, co to za frezik do gniazd?

Frez prosty 8mm. Potrzebny mi bym kiedyś przy jakiejś robocie. Nie pamiętam już nawet.
Ja tych zdjęć nie robię teraz. Mam taki jeden worek na foty z warsztatu