Posiadam pilarkę Hikoki c10rj. Wiedząc na początku, że będę ciął na niej raczej twarde drewno (egzotyki, jesion, dąb, orzech włoski) kupiłem sobie tarcze CMT z dużą ilością zębów - dokładnie numer 273.250.80M. Do cięcie sosny które zdarza mi się raczej rzadko używam tarczy z którą pilarka przyszła czyli 254x30 40 zębów. Ale... wraz z nabywaniem wiedzy zorientowałem się, że tarcza CMT którą posiadam jest przeznaczona do cięcia poprzecznego i ponieważ ostatnio miałem do poprzecinana wzdłuż sporą ilość jesionu poczułem z czym wiąże się używanie jej do takich cięć.
Jakie będzie najlepsze rozwiązanie w mojej sytuacji:
1. Kupić ukośnicę na której będzie tarcza do cięcia poprzecznego a na stołowej mieć tarcze do wzdłużnego i zależnie od potrzeb używać 2 maszyn. - to jest pewnie najlepsze rozwiązanie ale wolałbym tego nie robić ze względu na brak miejsca w warsztacie, który mam wrażenie z miesiąca na miesiąc kurczy się coraz bardziej i nie ma gdzie się z deską obrócić.
2. Kupić tarczę do cięcia wzdłużnego i zmieniać ją na pilarce w zależności jakie mam cięcie do wykonania - czyli jaką konkretnie? może ktoś polecić jakiś model który sprawdzi się do twardego drewna - zależy mi na czystym cięciu, niekoniecznie szybkim. To rozwiązanie wydaje mi się dosyć upi***liwe ale prawdopodobnie będzie tym co mi pozostaje.
3. Kupić tarczę uniwersalną która będzie się nadawała do cięć wzdłużnych i poprzecznych w twardym drewnie- ktoś zna taką?
4. Nic nie robić i dalej ciąć wzdłużnie moją tarczą CMT - to też biorę pod uwagę, bo jakoś dotychczas tak funkcjonowałem
5. Do cięć wzdłużnych używać tarczy dostarczonej razem z piłą tj 40 zębowej i tak jak w punkcie 2 przekładać je zależnie od ciecia.
Co sądzicie?