Maszyny elektryczne stacjonarne > Osprzęt
Wiertarka stołowa - przystawka do dłutowania
piotr.pzn:
Jak w temacie - czy ktoś z Korników bawił się w takie przystawki? Wiem że to kwestia unieruchomienia kwadratowej części, tak by obracało się samo wiertło. Można to dokupić, ewentualnie dorobić. Ale chciałem spytać czy ktoś z Korników osobiście przerabiał temat i może się podzielić wrażeniami, polecić coś konkretnego. Zastanawiam się czy warto się w takie coś pakować, czy jednak nie warto brać tego pod uwagę, dozbierać monet i kupić małą dedykowaną dłutarke.
RyBy:
&t=189s
pinkpixel:
--- Cytat: piotr.pzn w 2021-08-11 | 20:54:33 ---Jak w temacie - czy ktoś z Korników bawił się w takie przystawki? Wiem że to kwestia unieruchomienia kwadratowej części, tak by obracało się samo wiertło. Można to dokupić, ewentualnie dorobić. Ale chciałem spytać czy ktoś z Korników osobiście przerabiał temat i może się podzielić wrażeniami, polecić coś konkretnego. Zastanawiam się czy warto się w takie coś pakować, czy jednak nie warto brać tego pod uwagę, dozbierać monet i kupić małą dedykowaną dłutarke.
--- Koniec cytatu ---
problemem nie jeste osadzenie dłuta, to sobie można zrobić jak na tym filmiku
problemem nie jest zagłębianie, ale wyjmowanie dłuta z wykonanego otworu
czyli wejść wejdziesz ... ale czy wyjdziesz? ;D
piotr.pzn:
No właśnie wiem, że przystawka ma wyglądać jak na tym filmiku. Co do trzymania materiału to w podstawie wiertarki trzeba by dorobić drugi jig. Dochodzi jeszcze pewnie kwestia zachowania równoległości/prostopadłości. No ale właśnie jak patrzę na takie filmiki to wygląda jak polska szkoła druciarstwa 🙂
Dlatego pytam, czy ktoś osobiście testował takie rozwiązanie i ma to sens czy się narobię z dopasowywaniem jig'ów a na końcu i tak tylko taka bezsensowna szarpanina z tego będzie.
pinkpixel:
Nie robiłem, przymierzałem się ale uznałem że będzie z tym więcej problemów.
Nie chodzi tylko o trzymanie materiału na dole. W stołówce masz w zasadzie wszystko zaprojektowane do ciśnięcia w dół, a tu jednak trzeba też sporych sił by to wyciągnąć, pomyśl tak: jak wbijesz gwóźdź na 1cm to palcyma go jakoś tam wyciągniesz (jak jest długi ;), ale jak już go wbijesz do połowy to siła do jego wyciągnięcia (bez kiwania na boki) będzie jest już całkiem spora.
Krecik z tego filmu i tak w końcu zmajstrował cała dłutarkę :), logika podpowiada mi że gdyby to pierwsze działało ok, to nie robił by tego drugiego, ale to YT więc logika czasami nie ma zastosowania ;D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej