ja mam czerwonego z Julki, a w zasadzie 2.
jeden 2 w 1 i tłukę naprawdę sporo przy ulach zarówno sztyftów jak i zszywek.
Tak na oko ten sam chińczyk tyle że nie ma "okienka" do podglądu ile jeszcze w magazynku zostało ... a to przydatne.
a drugi to typowy zszywacz ale na szerokie zszywki wiadomo 2 w 1 to mają te wąskie , tez jest ok, ale jego mam krócej i
tutaj by się przydał większy zakres
bo trochę brakuje, przynajmniej na moje potrzeby, raczej taki typowy "foliak" zawsze większy rozstaw to mniejsza szansa że zerwie folie ...