Narzędzia ręczne > Osprzęt

co do ostrzenia dłut i noży strugów ?

<< < (2/37) > >>

jaworek:
Nad tą konkretną szlifierką wolnoobrotową się poważnie zastanów. Znajomy ma i średnio jest zadowolony z efektów ostrzenia dłut.W jego ocenie szkoda kasy.
Do zgrubnego wyprowadzenia kształtu może być ale o ostrzeniu nie ma mowy.
Może jakby dokupić do niej kamień japoński kosztujący prawie tyle co ona sama to jeszcze coś by z tego było.

Jeśli myślisz , że naostrzysz dłuta na kamieniach przechodząc z 1000 na 6000 to się mylisz. Musi być jeszcze coś pośredniego np. 2500 lub 3000.

zamator:
Musi?

Wojtek Ś:
Mery na starym forum pamiętam jak ktoś kupił tą szlifierkę i sprzedał bo ponoć straszny bubel.

jaworek:
No dobra , skrót myślowy był... powinno być ;)
Próbowałem już różnych kombinacji żeby zrobić i się nie orobić.
Nie ma obowiązku w to wierzyć ani się z tym zgadzać.

hycel:
Witam .
     W tą szlifierkę Scheppach nie wchodź ,bo to straszne kiepskiej jakości maszyna .
 Szlifierka wodna, jest to nie tani zakup ,a bez różnego rodzaju dodatkowych przystawek
też nie wiele daje . Przystawki tez kosztują o wiele za drogo .
Ja po kilku latach użytkowania szlifierki wodnej zrozumiałem jaki popełniłem kardynalny
błąd . Mam wszystkie przystawki ,a ostatnią jaką kupiłem to diament do planowania kamienia i tu apel
do wszystkich którzy zamierzają kupić tą maszynę ,zacznijcie właśnie od diamentu . To zdecydowanie
najważniejsze ustrojstwo . Kolejna sprawa ,kamienie ,które są oryginalnie w maszynie ,(moja T8) też
nie są wysokich lotów ,raz ,ze są gruboziarniste to jeszcze nie zbierają tak jak powinne  .
Od dawna myślę o zakupie kamienia made in Japan o 4 000 ,w Dłuta pl , ale za dużo zainwestowałem
w ,,ręczne" kamienie i tu bym dużo dublował ,ale kto wie?.
 Pozdrawiam.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej