Narzędzia ręczne > Osprzęt

łączenia na kołki - dobór wiertła

(1/3) > >>

Teekno:
Cześć.
Doradźcie proszę jakie wiertła będą lepsze do wykonywania otworów przelotowych do połączeń na duże kołki (fi 16, 18, 20, 25, 30 i 35mm). Wybór z tego co widzę jest między wiertłami łopatkowymi oraz Forstnera - które wg. Was nadadzą się bardziej do tego?

Qiub:
Forstnera

wieksza powierzchnia styku ze sciankamkami w celu dokladniejszego prowadzenia.

co ty bedziesz tam kolkowal na takich wynalazkach?

chaupe stawiasz czy ki ciul?

Teekno:
Dzięki za informację. Wymyśliłem sobie, że będę w ten sposób (kołek + klej, bez wkrętów) składał różne drobne przedmioty typu taboreciki, ławeczki, konsolki itp. Nie mam domino, lamelownica się raczej nie sprawdzi a ręcznie połączeń czopowych nie chce mi się robić. Te największe średnice to bardziej do nóg aby były sztywne.

Być może moje myślenie jest błędne więc skoryguj mnie proszę...

Drevutnia:
Konstrukcję warsztatu łączyłem na kołki fi 20 i 25, a do otworów używałem wierteł spiralnych, czy świdrów, jak kto woli. I powiem tyle: wiercą jak szalone, ale kontrola jest niewielka. Ten mały świderek, który wchodzi w materiał jako pierwszy, ciągnie jak husky na wyścigach zaprzęgów. No i świdry mają tę samą wadę, co łopatkowe - wyrywają krawędzie. Więc moim zdaniem najlepszy będzie Forstner.

VelYoda:
Ale te świdry mają chyba w swojej konstrukcji taką nacinaczkę obwodową jak forstnery?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej