Noname (54 zł):
Stojak uchwyt prowadnica do wiertarki
To nie "noname", tylko "el condore" aka "Condor CON-STJ-01". Zapewne jakość sama w sobie.
Mam Wolfcrafta (wersja bez uchwytu) i jako tako sprawdza się. Minusem jest jednak to, że potrafi rozkręcać się na lagach po pewnym czasie jeżeli wiertarka dostanie wibracji. Stojak nie jest super sztywny, kiedy wiertło/koronka ma jakieś bicie, to telepie się razem z wiertarką. Kąt nastawić można poprzez odkręcenie/dokręcenie lagi, obie mocowane są za pomocą elementów z tworzywa, co jest średnim pomysłem. Jednak ja tym nie kręcę, więc jakoś na razie plastik wytrzymuje. Odciąg działa ok, ale otwór ma 14 mm, więc pod koronkę i tak trzeba zdjąć ten plastikowy element, chyba, że trochę zmodyfikuje się go.
Za pomocą ustrojstwa wierciłem w cegle, gazobetonie, drewnie (tu także koronkami do 55 mm), czyli w miękkszych materiałach ułatwia pracę z ręki, bo nie trzeba skupiać się na trzymaniu kąta prostego, jedynie na odpowiednim nacisku wiertarki. Cena trochę z du*y i tu dziwię się, że jeszcze taki chociażby Powerfix z lidla nie podłapał pomysłu i nie wypuścił identycznego klona za połowę ceny.