Jako, że nie przerzuciłem się na frezarkę jak radził Fyme i ciągle coś tam sobie wiercę z ręki wiertarką to zaczęła mi chodzić po głowie jakaś prowadnica. Kiedyś w markecie macałem wolfcrafta i wydawał mi się witki i dość drogi jak na coś co robiło wrażenie zabawki. Teraz zastanawiam się, który z poniższych modeli jest warty kupienia. Wolfcraft to wydatek ok 150 zł a noname, który wygląda prawie identycznie to 54 zł. Może ktoś miał takie ustrojstwo i mógłby podzielić się spostrzeżeniami.

Wolfcraft (160 zł):


Noname (54 zł):


Poniżej modele z wrzecionem. Z jednej strony fajne, bo można użyć każdego napędu (przy wkrętarkach czasami brakuje kołnierza 43mm). Z drugiej strony cały zestaw wydłuża się o kilkanaście cm i staje się chyba mniej wygodny.

Wolfcraft typ z wrzecionem. U nas chyba nie sprzedają:


Milescraft (179 zł)


Brakuje mi takiego prowadnika wyłącznie dla kąta 90 stopni. Wyeliminowałoby to niepotrzebne luzy. Widziałem takie, ale tylko plastikowe.

Siemka.

Mam tego wolfcrafta jak to mówią du*y nie urywa
zależy jaki masz korpus wiertarki musisz patrzeć dokładnie
aby kołnierz mocujący wiertarkę dobrze ją chwytał.
W moim egzemplarzu jest tak że po skręceniu śrubki jednej bardziej niż drugiej wiertarka
nie jest w osi prowadnic.

Ogólne przydatne ale wg mnie za drogie

Cytat: Strużyn w 2018-10-22 | 22:56:47 Noname (54 zł):

To nie "noname", tylko "el condore" aka "Condor CON-STJ-01". Zapewne jakość sama w sobie.

Mam Wolfcrafta (wersja bez uchwytu) i jako tako sprawdza się. Minusem jest jednak to, że potrafi rozkręcać się na lagach po pewnym czasie jeżeli wiertarka dostanie wibracji. Stojak nie jest super sztywny, kiedy wiertło/koronka ma jakieś bicie, to telepie się razem z wiertarką. Kąt nastawić można poprzez odkręcenie/dokręcenie lagi, obie mocowane są za pomocą elementów z tworzywa, co jest średnim pomysłem. Jednak ja tym nie kręcę, więc jakoś na razie plastik wytrzymuje. Odciąg działa ok, ale otwór ma 14 mm, więc pod koronkę i tak trzeba zdjąć ten plastikowy element, chyba, że trochę zmodyfikuje się go.



Za pomocą ustrojstwa wierciłem w cegle, gazobetonie, drewnie (tu także koronkami do 55 mm), czyli w miękkszych materiałach ułatwia pracę z ręki, bo nie trzeba skupiać się na trzymaniu kąta prostego, jedynie na odpowiednim nacisku wiertarki. Cena trochę z du*y i tu dziwię się, że jeszcze taki chociażby Powerfix z lidla nie podłapał pomysłu i nie wypuścił identycznego klona za połowę ceny.

mam wolfcrafta z wrzecionem, kilka razy użyłem i się sprawdza.

Zawsze mozna samemu

Zdjęcia z neta

A może jeszcze TAKA alternatywa?
Wprawdzie mniejsze zastosowanie niż typowa prowadnica ale można zrobić samemu

Chyba Kola zły link wkleiłeś.

Czemu zły? Chodziło mi o takie coś:



Fakt, że to się raczej tylko do otwornic nada :/

Ale to tylko do otwornic chyba. Wiertłem jakoś tak niewygodnie. No ale zawsze jakaś opcja.

160 - 180 zł za stojak ?

to już bym wolał kupić stary stojak, porządny odlew a cienki rurki np coś takiego

https://www.olx.pl/oferta/wiertarka-stolowa-CID628-IDwfhrl.html#1231116f69

https://www.olx.pl/oferta/wiertarka-stolowa-stojakowa-CID628-IDxal2L.html#1231116f69

albo dołożyć stówkę  i kupić używaną stołową

https://www.olx.pl/oferta/wiertarka-stolowa-slupkowa-eurotek-1450-w-niemiecka-CID628-IDnrq7V.html#1231116f69;promoted

Dzięki za odzew

Mery ja mam wiertarkę stołową i porządny stary stojak do wiertarki. Czasem jednak, gdy buduję sobie jakąś szafeczkę ciężko formatkę w stołowej umieścić, a z ciężkim stojakiem też nie jest mega wygodnie. Jeszcze się biję z myślami. Najbardziej zaczyna mi się podobać ten wynalazek zza wielkiej wody. Wygląda solidniej od Wolfcrafta. Na filmie widać, że ma metalowe mocowania prowadnic do podstawy.



Z samoróbek najbardziej mi się taka prosta konstrukcja podoba:

myślałem ze nie masz stołowej dlatego je podsunąłem, ale w tej cenie co te droższe stojaki kupisz już frezarkę i też zrobisz prostopadły otwór a i jeszcze kupę innych rzeczy, może jednak warto jak Fyme radził w tą stronę ?

Frezarki też mam, ale trzymam w warsztacie. W mieszkaniu preferuję wiertarkę ... cichsza i można wieczorami coś powiercić na niskich obrotach. Ostatnio byłem, zaskoczony, że w mdfie ostrym frezem 20mm można wiercić prawie bezgłośnie na wolnych obrotach.

Ciekawe jak się giba ten milescraft na jednej sprężynie. Jakoś tak nierówno dali.

Dzisiaj przypadkiem byłem w Bricomanie Stojaczki Wolfcrafta są akurat po 106 zł więc całkiem niezła cena zważywszy, że na necie zaczynają się od 156 zł. Jak tylko wpadnie mi w ręce wiertarka z kołnierzem 43 mm to zrobię testy.