Inne tematy > Ostrzenie narzędzi...

Tormek T4 vs T8 ?

<< < (2/3) > >>

newrom:
A czemu RP nie spełnił oczekiwań?

Roger Ż:
Miałem podobny dylemat.

W pierwszym etapie zachwyt na Tormek'iem, potem odkrycie podobnych ale tańszych zamienników, potem analiza porównawcza - wszystkie możliwe filmy na YT, które sprowadzają na ziemię i udowadniają, że podobne i prawie jak Tormek to jednak nie to samo, no i na koniec T4 czy T8.....

Zwyciężył jednak rozsądek i skończyło się na T4 z całym bałaganem przyrządów. W moje ocenie oba różnią się przede wszystkim rozmiarami kamienia, którego jako amator nie mam szans za szybko zetrzeć - ważniejsze dla mnie było dokupienie przystawek.

Sprzęt kupiłem w Juli - tam czasami cena znacząco odbiega od ceny SRP dla dystrybucji na Polskę. Część przystawek bywa w dobrej cenie na Amazon.de, nieco drożej na Amazon.pl - oczywiście warto pogadać z kolegą Mery'm - być może da radę przewalczyć korporacyjne rabaty dla dużych sieci (sam na to nie wpadłem szukając sprzętu dla siebie).

Sprzęt robi robotę, choć nie jest to urządzenie, którym można się zachwycać - w końcu to kamień doczepiony do silniczka :-).

Generalnie bardzo funkcjonalny i można szybko osiągnąć efekty.

 

PWCplus:
Jeżeli możesz sobie pozwolić na większy wydatek to weź T8.

Do T4 będziesz musiał dokupić tt-50 - 350 zl, se-77 - 300 zł.
I tak z 1700 z Julii zrobi się 2350 zł.
T8 z wyżej wymienionymi kupisz w komplecie za 3000.
Różnica 650.
Niby dużo, ale dostajesz większy i szerszy! kamień, nakrętkę do jego szybkiej wymiany i sensownie montowane korytko na wodę, które nie dość, że jeździ góra-dół to ma - nareszcie ktoś pomyślał! - zaczepy które nie łamią się od samego patrzenia.


wilk325:

--- Cytat: newrom w 2022-06-08 | 20:11:59 ---A czemu RP nie spełnił oczekiwań?

--- Koniec cytatu ---

Przede wszystkim system wanienki + przedłużenie wanienki. Za to RP miało regulację obrotów i szufladkę na przybory.

Matgregor:
A może
https://www.agencja-amk.pl/ostrz-proedge.html

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej