Kornikowo - Forum stolarskie
Inne tematy => Ostrzenie narzędzi... => Wątek zaczęty przez: Brodi w 2022-06-08 | 08:53:20
-
Ahoj, mam już delikatnie dość ręcznego ostrzenia i postanowiłem nabyć coś co pozwoli mi zaoszczędzić trochę czasu. Po przeczytaniu ton materiałów wybór padł na tormeka + osprzęt. Zastanawiam się tylko czy jest sens dopłacać do większej wersji T8 ? Główne zastosowanie to dłuta, ostrze strugów... Może miał ktoś obie wersje i mógłby się podzielić spostrzeżeniami ?
-
ile osób tyle opinii pewnie będzie ;)
jak się zdecydujesz na tormeka to daj znać. zrobię Ci wycenę, dystrybutorem jest luna polska, więc może coś się uda z ceną zrobić ;)
-
Taniej Power Record 250 + osprzęt tormeka ;)
-
Taniej Power Record 250 + osprzęt tormeka ;)
Tak, jest taniej jednak po analizie wszystkich za i przeciw zdecydowałem, że nie będę szukał zamienników. Problem pozostaje w wielkości urządzenia, nie wiem czy T8 to nie przerost formy nad treścią...
-
Taniej Power Record 250 + osprzęt tormeka ;)
Długi czas tak miałem :), ale jak zwykle: sprzedałem Record'a i kupiłem Tormeka 8 :). Gdybym miał wtedy tą wiedzę to bym kupił od razu Tormeka, choć cena zniechęca.
Jak już tak myślisz to raz a dobrze - Tormek 8
-
A czemu RP nie spełnił oczekiwań?
-
Miałem podobny dylemat.
W pierwszym etapie zachwyt na Tormek'iem, potem odkrycie podobnych ale tańszych zamienników, potem analiza porównawcza - wszystkie możliwe filmy na YT, które sprowadzają na ziemię i udowadniają, że podobne i prawie jak Tormek to jednak nie to samo, no i na koniec T4 czy T8.....
Zwyciężył jednak rozsądek i skończyło się na T4 z całym bałaganem przyrządów. W moje ocenie oba różnią się przede wszystkim rozmiarami kamienia, którego jako amator nie mam szans za szybko zetrzeć - ważniejsze dla mnie było dokupienie przystawek.
Sprzęt kupiłem w Juli - tam czasami cena znacząco odbiega od ceny SRP dla dystrybucji na Polskę. Część przystawek bywa w dobrej cenie na Amazon.de, nieco drożej na Amazon.pl - oczywiście warto pogadać z kolegą Mery'm - być może da radę przewalczyć korporacyjne rabaty dla dużych sieci (sam na to nie wpadłem szukając sprzętu dla siebie).
Sprzęt robi robotę, choć nie jest to urządzenie, którym można się zachwycać - w końcu to kamień doczepiony do silniczka :-).
Generalnie bardzo funkcjonalny i można szybko osiągnąć efekty.
-
Jeżeli możesz sobie pozwolić na większy wydatek to weź T8.
Do T4 będziesz musiał dokupić tt-50 - 350 zl, se-77 - 300 zł.
I tak z 1700 z Julii zrobi się 2350 zł.
T8 z wyżej wymienionymi kupisz w komplecie za 3000.
Różnica 650.
Niby dużo, ale dostajesz większy i szerszy! kamień, nakrętkę do jego szybkiej wymiany i sensownie montowane korytko na wodę, które nie dość, że jeździ góra-dół to ma - nareszcie ktoś pomyślał! - zaczepy które nie łamią się od samego patrzenia.
-
A czemu RP nie spełnił oczekiwań?
Przede wszystkim system wanienki + przedłużenie wanienki. Za to RP miało regulację obrotów i szufladkę na przybory.
-
A może
https://www.agencja-amk.pl/ostrz-proedge.html
-
Niby fajna ale dla wprawionego operatora. Łatwo przypalić.
Na filmie reklamowym pokazują ostrzenie zajechanych kartofli a nie normalnie utrzymanych noży.
Takie rzeczy to można z łapy na normalnej szlifierce wyprowadzić i niekoniecznie takiej za 3000 zł ;)
Kwestia wprawy i włączonego myślenia.
Ja używam PR 250 i nie narzekam ale jakbym miał Tormeka to bym się cieszył jeszcze bardziej.
Podnoszona rynienka to z praktycznego punktu widzenia bezużyteczny bzdet wliczony w cenę żeby pokazać , ze mamy coś więcej niż mają inni.
Możliwość przedłużenia rynienki moze być fajna jak ktoś będzie ostrzył długie rzeczy typu noże strugarki ale osobiście uważam , że akurat noże lepiej jest zanieść do profesjonalnej ostrzalni niż się z tym szarpać samemu :)
Jeśli kasa nie gra roli to Tormek.
Trzeba mieć świadomość , że to człowiek ostrzy a maszyna co najwyżej ma mu w tym nie przeszkadzać ;)
-
podnoszona rynienka to z praktycznego punktu widzenia bezużyteczny bzdet wliczony w cenę żeby pokazać
I tu się z kolegą nie zgodzę.
Jak jest za mało wody zawsze możesz dolać.
Ale jak jest choć trochę za dużo - od razu zaczyna chlapać.
I trzeba ściągać korytko ryzykując wyłamanie absurdalnie delikatnych zaczepów, albo łapać za szmatę i wycierać okolicę.
W T8 naciskasz pokrętło i korytko opada co centymetr albo kręcisz i się podnosi.
Bardzo pomocna rzecz.
Możliwość przedłużenia rynienki moze być fajna jak ktoś będzie ostrzył długie rzeczy typu noże strugarki
Ten kawałek plastiku docenisz już przy ostrzeniu noża struga. Szczególnie jeżeli przesuwasz na pręcie od góry. Leje wodą na boki aż miło.
Miałem RP250. Mam T8. Jakościowo - przepaść.
-
Ależ ja wcale nie udowadniam wyższości jednych nad drugimi ;)
Gdybym miał korzystać zawodowo ze szlifierki to wydałbym pieniądze na T8 bez dwóch zdań ;D
-
Gdybym miał korzystać zawodowo ze szlifierki to wydałbym pieniądze na T8 bez dwóch zdań
W tym wypadku to zastanowiłbym się, czy nie kupić szwajcarskiej Iseli.
-
Dzięki za tak wyczerpujące informacje ! Będzie T8...resztę dogadam z Ojcem Dyrektorem ;)