Autor Wątek: Hammer K3 winner comfort - drżący klin i ślady zębów w ciętym materiale  (Przeczytany 3755 razy)

Offline truszczyk

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1137
O ile kąty są zachowane.
Trzeba mieć na uwadze, że to najniższy model. I cały agregat nie jest dopieszczony na maksa.

Offline drhambone

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 588
    • KATO stolarnia
Pilarka ma ciąć, formatować a nie wykańczać materiał. Może nie ma co szukać dziury w całym.

O ile kąty są zachowane.

100% racja, ale jak już sprawdziłem to mnie wkurzyło.
U mnie obok stoi F3, ten sam poziom sprzętu, a tam żadnych drgań nie widać, czyli da się zrobić dobrze nawet w segmencie dla amatorów, jak to Felder powtarza ostatnio.

Pozdrawiam

Offline Jankes

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 14
Jak znajdziesz rozwiązanie daj proszę znać, ja przez weekend też obejrzę to mocowanie agregatu u siebie, może się czegoś tam dopatrzę.
Dzięki wielkie za info i pomiary, wniosek z tego taki ze podobne zachowanie wystepuje tez w innych egzemplarzach. Naturalnie dam znać jak uda się to wyjaśnić. Na początek dalej będę męczył serwis i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Offline Jankes

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 14
Panowie, przecież cięcie piłą to zawsze jest obróbka zgrubna. Jak krawędź ma być widoczna, to kończymy szlifem. Pilarka ma ciąć, formatować a nie wykańczać materiał. Może nie ma co szukać dziury w całym.
Nie do końca się z tym zgodzę z kilku powodów. Po pierwsze o ile ślady nie powinny dziwić w przypadku rozkroju zgrubnego w szczególności wzdłużnego ale nawet poprzecznego na pile z małą ilością zebów o tyle po to między innymi są piły do cięcia wykańczającego o dużej ilości zębów z odpowiednią geometrią płytki by nie zostawiać niemal śladów cięcia ani nie robić wyrwań itd. Jakość powierzchni ciętej powinna być wysoka. Wiele pilarek na których miałem okazję ciąć jak Rema, SCM, Altendorf a nawet i Felder ( nie wspomne o konstrukcjach chińskich które też były tego efektu pozbawione) nie mają drżących klinów i powierzchnia po cięciu piłą >48Z jest niemal jak po struganiu stąd niektórzy śmiałkkowie nowoczesnego stolarstwa robią z tego klejonki bez strugania. Ślady które obecnie zostają na materiale w moim przypadku nie są wcale łatwe do zeszliwofania. Papier 120 likwiduje je dopiero po kiludziesięciu przejazdach stopą i zajmuje to stanowczo za dużo czasu. Dodatkowo o ile na powierzchniach które da się przestrugać stanowi to mniejszy problem bo mozna to zalatwić właśnie struganiem o tyle jeżeli musze (a zdaża mi się częściej niż bym chciał) ciąć w przekroju stycznym wąskie elementy które juz na strugarkę się nie nadają to pozostaje mi tylko zdzierające szlifowanie ergo masa czasu do zainwestowania w tę czynność. Oczywiście i tak trzeba szlifować na koniec ale nie az tak intensywnie. No a na koniec nawet pilarka budowlana Dewalt 7492 nie pozostawia takich śladów a kosztuje ok 7-8 razy mniej niż ten Hammer zatem jak dla mnie jest to sytuacja niemal nie do zaakceptowania i w takim razie pytanie czy nie lepiej kupować chińczyka :-)
« Ostatnia zmiana: 2022-08-27 | 13:34:14 wysłana przez Jankes »

Offline Jankes

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 14
O ile kąty są zachowane.
Trzeba mieć na uwadze, że to najniższy model. I cały agregat nie jest dopieszczony na maksa.
Kąty sa zachowane, to zweryfikowałem. Natomiast wydaje mi się że w pilarce takiej jak ta która już jednak tak bardzo tania nie jest nie powinny występować problemy charakterystyczne dla sprzętu totalnie amatorkiego za niewielkie pieniądze. Jak wyżej wspomniałem nawet pilarki budowlane i chińskie nie robiły mi takich śladów zatem zdziwiło mnie to :-). Tutaj wszystko wydaje się bardzo przyzwoite tak koniec końcow, blacha rozsądnej grubości, żeliwo, samo mocowanie agregatu nie wygląda rachitycznie zatem o ile nie oczekuje fajerwerków pod względem możliwości gabarytowych, czasu pracy i bezawaryjności o tyle chciałbym móc prosto ciąć.

Offline truszczyk

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1137
No i tnie  ;D prosto
« Ostatnia zmiana: 2022-08-27 | 16:36:55 wysłana przez truszczyk »

Offline tomekz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2861
Takie  zjawisko nie powinno wystąpić nadaje się do   reklamacji

Offline Jankes

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 14
Bardzo dziękuję wszystkim za dyskusję :-)

Offline drhambone

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 588
    • KATO stolarnia
Popatrzyłem dzisiaj jak to wygląda od strony mechanicznej, całe mocowanie agregatu jest gówniano zaprojektowane. Jak ręką nacisnę na silnik, to wał potrafi zapracować nawet 1mm. Luźne to wszystko, dlatego tak drgania przenosi no i odbija się na materiale. Przetestowałem dzisiaj na tarczy 96z, praktycznie nie widać tych rys, pod bejce się nie nada bez szlifowania, ale na surowo trzeba się mocno pod światło przyjrzeć, żeby je zauważyć.

Offline Jankes

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 14
Dzięki za sprawdzenie i info. Ja dlatego nieco się irytuję bo nie jestem w stanie tych śladów łatwo zeszlifować. W przeciwnym wypadku może bym jakoś to przełknął. Poza tym wygląda na to że u różnych osób problem ma zmienna intensywność. Kolega wyżej twierdzi że u niego po cięciu jest lustro i na zdjęciach w istocie nie widzę tego co występuje u mnie. Pomęczę serwis i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Online dzikyboo

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 623
Jak ręką nacisnę na silnik, to wał potrafi zapracować nawet 1mm
Hmmm, też sprawdziłem, u mnie wszystko siedzi jak przyspawane...  z tym że moja jeszcze "nowka" ale zdecydowanie nie obserwuje żadnych drgań klina czy też luźnego agregatu.

Offline Jankes

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 14
Widać że nie ma stałej w tym aspekcie :-)

Offline drhambone

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 588
    • KATO stolarnia
u mnie wszystko siedzi jak przyspawane...
Trochę nie chce mi się w to wierzyć, musiałbyś mieć jakieś inne techniczne rozwiązanie mocowania agregatu. Mierzyłeś te drgania zegarem? "Na oko" za bardzo ich nie widać.

Wczoraj rozebrałem pół piły, bo mnie to strasznie męczyło.
Tak to wygląda u mnie, tutaj naciskam tylko klin i koło wielorowkowe, jak naciskam na tył silnika, ruch jest większy, ok 1mm. Nie jest to luz, widać że to drgania sprężyste:



Jakiekolwiek drgania (bicie wrzeciona, luźny pasek) powodowały drgania agregatu i przenoszenie tego na tarczę, stąd ślady na materiale. Wg mnie agregat jest kiepsko umocowany. Jest podparty w trzech punktach. Dwa trzpienie ok 8mm przy stole:



Trzeci punkt podparcia to nakrętka na śrubie trapezowej, ta od pochyłu agregatu. Wszystko to jakieś takie wiotkie.

Ja pościągałem paski i sprawdzałem od początku. Sam silnik - zero drgań, silnik z wałkiem piły, zero drgań, silnik z wałkiem piły i agregatem podcinacza - drgania. Okazało się, że to właśnie agregat podcinacza wprowadza te drgania, pasek do niego jest na napinaczu, który wisi na sprężynie. To wszystko pracuje wraz z opuszczaniem i podnoszeniem agregatu. Ten napinacz to lipa, jak go reką naciągnąłem, to nie wrócił do swojej pozycji i pasek latał jak wściekły, co powodowała drgania agregatu.
Nie używam podcinacza to wywaliłem pasek, zmniejszyłem trochę napięcie paska piły, bo był na sztywno i drgania ustały całkowicie. Poniżej zdjęcie cięcia na pile 24z, 315mm Silent Power, dosyć brudnej:


Nie widać żadnych śladów po pile, nawet pod światło. Poprawiła się sama kultura pracy piły, nie słychać tego "terkotania", które było u mnie od początku, pracuje dużo ciszej. Piła startuje płynnie, zatrzymuje się również bardzo płynnie.
U mnie problem uważam za rozwiązany, natomiast dalej jestem zdania, że konstrukcyjnie źle jest rozwiązane mocowanie tego agregatu.

Pozdrawiam
Tomek

Offline Jankes

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 14
Nie używam podcinacza to wywaliłem pasek, zmniejszyłem trochę napięcie paska piły, bo był na sztywno i drgania ustały całkowicie
Ogromne dzieki za zagłębienie się w temat, to cenna wskazówka. Czyli mówisz że pomogło zrzucenie paska podcinacza tak by napęd przenoszony był tylko na wałek piły? Też nie używam podcinacza zatem jutro zrobie to samo u siebie i sprawdze czy jest podobnie.

A co do poprawy kultury pracy to co masz na myśli pisząc że piła płynnie startuje? U mnie podczas startu jest wyraźny kop tak że całość dostaje wyraźnego drgnięcia. Podczas wyłączania standardowo działa hamulec no i tutaj już jest spokojniej ale nie nazwałbym tego płynnym zatrzymaniem :-).

PS Problem zgłoszony do producenta w niedzielę, do dzisiaj zero kontaktu ze strony serwisu... Zaznaczyłem co prawda w formularzu że piła jako maszyna działa i że mogę pracować więc sprawa jak mniemam otrzymała priorytet niski.

Offline drhambone

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 588
    • KATO stolarnia
U mnie podczas startu jest wyraźny kop tak że całość dostaje wyraźnego drgnięcia.
Dokładnie to mam na myśli, jak była była na maksa opuszczona, wystawała ponad blat jakieś 5-6 mm, to kop był na tyle duży, że potrafiła tarcza zahaczyć o wkładkę w stole przy starcie (podobnie przy hamowaniu, ale po regulacji hamulca to ustało). Ale to akurat ma uzasadnienie, jak agregat jest bardzo nisko to jest większe ramie, a wiadomo siła x ramie daje nam moment, no i drgania były bardziej widoczne.

Powodzenia z serwisem, ciekawy jestem jak do tego podejdą.