Jak juz pewnie część kolegów widziała stałem się szcześliwym posiadaczem Hammera B3 Winner ze stołem 1250mm. Maszyne przywiozłem na fabrycznej palecie ale jako że mam mało miejsca w warsztacie musze mieć wszystko mobilne trzeba było cos wymyslić. Nie miałem oryginalnego zestawu transportowego, z reszta ten nie bardzo mi pasował bo piła nie jest tak mobilna jak bym chciał. Miałem w zanadrzu podwójne kółeczka z szaf telekomunikacyjnych - bardzo wytrzymałe i niewysokie. Po podniesieniu maszyny przykręciłem te kółeczka bezpośrednio w miejsce stopek (w podstawie były otwory). Mimo sporej wagi piła stała sie mobilną bez problemu mogłem ją przesuwać. Tak pozostało przez 2 dni
aż stwierdziłem że coś mi tu nie pasuje. Po pierwsze piła podniosła sie o jakies 10cm a po drugie na tych kółkach wyglądała jak na szczudłach, a po drugie kółka nie mają blokad. Trzeba było znowu coś zmienić.
Dzięki Markowi (Fiodor45) z ktorym byłem cały czas w kontakcie przy kupnie maszyny
za co bardzo dziękuje, miałem komplet bardzo fajnych kółek również podwójnych ale z blokadą. Żeby obniżyć maszyny zdecydowałem sie na zamontowanie kółek w dolnej wnęce między "nóżkami". Kółek nie mogłem przykręcic tam bezposrednio bo mimo że jakiej otwory w podłodze były obawiałem sie ze przy takiej wadze blacha po jakim czasie sie wygnie. Zeby temu zapobiec wyciąłem dwa paski sklejki brzozowej o grubosci 24mm jako podpory. Poniewaz sama podłoga patrzac od dołu jest nieco wyżej niż ścianki boczne maszyny przy koncach sklejki wyciąłem poprzeczne paski aby cała powierzchnia sklejki opierała sie na podłodze maszyny. Sklejke przykręciłem srubami M10 do drewna do fabrycznych otworów podstawy. Do sklejki - kółeczka od Marka i wyszło tak jak na ostatnich zdjeciach. Maszyna stoi sporo niżej, jakies 3cm od podłogi. Jest super mobilna - moge ją bez żadnego problemu przesunąc w każde miejsce warsztatu i co najwazniejsze - zablokować na kołach.