skoro zamieszanie jest u nas i na innych pejsbukach itp to jednak wychodzi ze cos jest na rzeczy.
ze mna juz ostro przygrali 2 razy.
dlatego zamiast zostawiac u nich kase na poczatkowo AD741 albo format4 poszedlem do konkurencji.
Po prostu mnie wku**ili jak malo kto. Stwierdzilem ze jesli ma tak samo wygladac obsluga w sprzecie za ponad 50 tysi to mam ich po prostu w du**e.
Sam posiadam K3 winner comfort. Jako tak tnie wiec nie napisze ze ch*jnia. Troszke juz materialu pr********lem.
Natomiast sam osprzet oraz jakos tego pozostawia wiele wiele ku**a wiele do zyczenia.
Na dodatkowy minus zasluguje juz po prostu obsluga serwisowa ktora jest po prostu pod psem. Przy zje**nym sprzecie probuja udowadniac ze to nie ich wina i robia z ciebie debila po calosci.
W houfeku ktorego kupilem mialem problem z licznikiem na grubosciowce. Zglosilem, koles zadzwonil z serwisu. Przyjechal zrobil... przeprosil za zaistniala sytuacje. Dali gifty... wszytko zapi***ala jak trzeba.
Przyznal ze jakas tam wada fabryczna byla w licznikach ale bardzo przepraszaja i wymiana bez dyskusji. Na kazdym etapie bylem powiadamiany, przepraszany i ustawiani wszyscy pod moj czas.
Masz to w felderze? Masz?
Dlatego wole nawet doplacic i isc do konkurencji niz uzerac sie z idiotami.
Przy okazji mi sie przypomnialo jak rozmawialem podczas pierwszej awantury u mnie w norze i mowie ze taki pi***olony fs potrafi zrobic zaglebiarke ktora z pudla wyciagam z faba i napi***alam nia bez kalibracji, pi***olenia sie, ustawiania ponownie co tydzien a feler nie potrafi zrobic stasjonarnej maszyny za 20 klocka do prostego ciecia... nic ku**a wiecej.
Koles mi wyje**l z tekstem zebym nie porownywal fs do lini hemorojda bo herorojd nie jest w tej lidze
Macie obraz sytuacji?
Dodam ze moje 2 sprawy robily sie juz o niemcow czy tam austriakow a ci dalej mieli wyje**ne
Kupiles? Spi***alaj