Kornikowo - Forum stolarskie
Maszyny elektryczne stacjonarne => Piły formatowe => Wątek zaczęty przez: Drevutnia w 2024-01-27 | 11:26:11
-
Wszechświat kocha równowagę. Tak się wczoraj jarałem Domino XL, że dziś rano postanowił dać mi kopa w dupę. Jak w tytule, mój Robland E300 po podłączeniu do gniazda siłowego wyrzuca różnicówkę. Próbowałem na obu gniazdach, zajrzałem do środka maszyny, czy coś się nie zjarało, rozkręciłem puszkę, do której wchodzi zasilanie i wtyczkę. Odkryłem tyle, że kabel jest 4-żyłowy i jakiś magik podłączył N przewodem żółto-zielonym. Ale spoko, to tylko kolor, bardziej mnie martwi brak zabezpieczenia. Tylko w puszce nawet nie ma go do czego podłączyć. Dodam, że sprzęt kupiony w zeszłym roku od handlarza. Ale działał prawie pół roku bez pi***nięcia, a nagle taka niespodzianka.
Mam w stolarni dwa gniazda siłowe i na obu bez problemu działa taśmówka, więc problem ewidentnie leży w formatówce. Nie stało się to w trakcie pracy. Rozciąłem stopień, bo mi się rozjechał przy klejeniu, przestrugałem lamele, a potem stwierdziłem, że przetestuję nowe Domino. Tylko nie mam jeszcze łączników i uznałem, że dorobię kilka sztuk zanim przyjdą zamówione. Podchodzę do piły, próbuję włączyć i ciemność. Patrzę, wywalona różnicówka. Hebel odbija. Odłączam wtyczkę od Roblanda, nie odbija. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to że najechałem kilka razy na kabel zasilający kółkiem od ciężkiego stołu i może coś się przecięło i zwarło. Zaraz jadę do sklepu po kabel. Tymczasem ktoś ma jakiś pomysł? Albo namiar na elektryka od takich spraw w okolicy Warszawy? Najlepiej od zachodniej strony.
-
Przygnieciony kabel to chyba to. Miałem tak nawet na 230v i to bym obstawiał. Elektrony mają za ciasno ;D
-
Przed wymianą warto przemierzyć, jeśli są ślady najechania na kabel to rozetnij go w tym miejscu i sprawdź czy izolacja nie jest uszkodzona.
Jeśli nie ma śladów możliwe jest przebicie na uzwojeniu.
-
Nie widzę zagnieceń na kablu. Miałem jechać po nowy, ale @Sesor skonsultował poniższe zdjęcia ze znajomym elektrykiem, który stwierdził, że ktoś dobrze tu namieszał i mam tego nie ruszać, bo się usmażę. Także ponawiam pytanie, czy ktoś ma jakiegoś ogarniętego elektryka w mojej okolicy albo takiego, który za dodatkową opłatą dojedzie.
-
Używanie niebieskiej żyły jako przewód fazowy, a żółtozielonej jako N to naprawdę fajny pomysł.... :)
Kup kabel 5 żyłowy tak, żeby niebieski był N, żółtozielony PE, a trzy pozostałe jako fazowe. A jak już nie wymieniasz to owiń chociaż ten niebieski czarną taśmą na jednym i drugim końcu, żeby oznaczyć że to nie jest N.
Te luźne nitki oplotu też zabezpiecz jakimś termokurczem albo taśmą żeby nie wystawały. Może to robiło jakieś zwarcie we wtyczce.
Tu masz wyjaśnione wszystko:
-
Wyjście PE z maszyny wsadzone do N we wtyczce prawdopodobnie w nowej instalacji (L1, L2, L3, N, PE) - trochę dziwnie tak. Jeżeli działało, wtedy na początek zrobiłbym co sugeruje r2d2, tj. wykręciłbym przewody z kostki i sprawdziłbym pipczykiem z miernika, czy nie ma przejścia pomiędzy nimi.
-
Dzięki, chłopaki. Dopiero wróciłem do domu, zaraz pójdę do stolarni i spróbuję zrobić tak, jak podpowiadacie.
-
Oby mu się nic nie stało przy tym "grzebaniu". Ja bym na próbę podłożył pod maszynę dwie suche listwy i wtedy sprawdził czy zadziała różnicówka.W tej chwili N będzie uziemione bo pewnie posadzka jest wilgotna i różnicówka widzi upływ prądu do ziemi. Bo według mnie to podłączenie do N jest błędne, powinno być do PE ale to musi sprawdzić elektryk.
-
W teorii to bym odłączył ten zielony przewód i podłączył maszynę do sieci po czym sprawdził próbówką obudowę czy czasem nie świeci.
Jak nie świeci to odpalił maszynę, czy działa.
Jeżeli świeci się na obudowie to znaczy gdzieś przewód walnięty i brak poszukać.
Jak maszyna nie odpali na samych fazach to silnik może ch*j strzelił.
-
No to jest szansa, że silnik ch*j strzelił. Wymieniłem przewód i wtyczkę, wymieniłem tę piękną kostkę na złączki Wago (do czasu wizyty elektryka) i nadal to samo. Zamieniłem też przewody tak, że teraz zabezpieczenie nie jest do niczego podłączone na pile. Oczywiście owinąłem ten przewód izolacją. Poza tym niebieski to N, a reszta jak Pan Bóg przykazał. Zastanawia mnie tylko, że nic się nie stało podczas pracy, tylko "na postoju". Ale ostatecznie nie znam się na elektryce. Może ktoś mi to wyjaśni?
-
Wyjaśnij proszę czy wybija przy wkładaniu wtyczki czy podczas użycia włącznika piły?
Czy wybija tylko różnicówka czy zabezpieczenie nadprądowe też?
-
ja przed sprawdzeniem silnika zacząłbym od sprawdzenia włącznika piły
-
O to jest też dobre.
-
Wybija w momencie podłączenia wtyczki. Tylko różnicówka. Niezależnie od ustawienia włączników. A są to po kolei: włącznik główny, przełącznik gwiazda/trójkąt, włącznik piły głównej, wyłącznik, włącznik podcinaka. Na ściance bocznej jest jeszcze wyłącznik awaryjny. Sprawdziłem, że wszystkie są ustawione tak, jak do włączenia piły.
Przypomnało mi się, że miałem wczoraj albo przedwczoraj sytuację, że różnicówka była wywalona i musiałem ją włączyć, żeby odpalić piłę. Ale włączyła się bez problemu. Jestem ciągle w biegu, więc się nad tym nie zastanowiłem, tylko zacząłem pracować. Teraz pomyślałem, że może coś zawilgło, ale w moim warsztacie temperatura nie spada poniżej 18 stopni, a wilgotność nie wchodzi powyżej 40%. Zwykle jest bliżej 22-23 stopnie i 34% wilgotności.
-
zacząłbym od sprawdzenia włącznika piły
Jak to zrobić? Mam miernik Neo, ale chyba użyłem go tylko raz, a o elektryce nie mam pojęcia, więc łopatologicznie poproszę. :)
-
Zrobiłeś jak pisałem?
-
Krzychu, strzeliłeś w dziesiątkę. Z odpiętym N nie wywaliło różnicówki i silnik odpalił. Co to znaczy?
-
W praktyce tylko tyle, że wyłączyłeś obwód bezpieczeństwa. Czy na obudowie piły sprawdziłeś czy nie pojawia się jakieś napięcie?
Uwaga takie zabawy są niebezpieczne!
-
Sprawdziłem tylko próbnikiem, nie miernikiem. Nic się nie świeciło. Nie miałem pojęcia, że silnik 3-fazowy może odpalić bez N, więc nie przyszło mi wcześniej do głowy, żeby szukać czegoś takiego w sieci. Znalazłem takie forum:
https://ise.pl/phpbb3/viewtopic.php?t=8272
Z tego wynika, że przewód N nie jest do niczego potrzebny, a żółto-zielony PE (który mam w tej chwili zaizolowany) powinienem przykręcić do korpusu pilarki? :o
-
Sprawdź napięcie pomiędzy obudową, a PE (z gniazdka), tylko niczego nie dotykaj. W puszce masz wyprowadzone PE i 3 fazy, tak sugerują kolory, chyba, że ktoś pozmieniał.
-
Po włączeniu multimetru wskazania "tańczą", a podczas pomiaru między PE, a śrubą mocującą ściankę (goły metal) podaje zero. Ale dopiero teraz PE to naprawdę PE, bo na zdjęciach, które wcześniej wrzucałem, przewód PE był podłączony jako N.
-
W końcu poskładałeś to do kupy?
Podłączyłeś zielony do PE?
-
Sprawdź jeszcze różnicę w gniazdku pomiędzy L(1/2/3) i PE, czy ochronny faktycznie działa, powinno być około 230v.
Po włączeniu multimetru wskazania "tańczą", a podczas pomiaru między PE, a śrubą mocującą ściankę (goły metal) podaje zero.
Patrzyłeś bez podłączonego PE do maszyny, w stanie jak truszczyk opisał?
-
Podłączyłem trzy fazy, a żółto-zielony z puszki do PE. Piła chodzi na gwieździe i trójkącie. Tylko N wciąż dynda, więc nie jest to podłączone jak należy.
Na gnieździe między PE i fazami jest 232, 228 i 229.
-
Patrzyłem na samych trzech fazach i trzech fazach z podłączonym PE. W obu przypadkach działa.
-
Tylko N wciąż dynda, więc nie jest to podłączone jak należy.
Chińczyk chyba nie dał takiego wyprowadzenia na maszynie. Różnica potencjałów zachodzi pomiędzy fazami, PE ma chronić ciebie. Tu jest wyjaśnione: https://elektrykadlakazdego.pl/polaczenie-gwiazda-trojkat/
-
To dość stara formatówka, a pod włącznikami jest naklejka, że produkcji belgijskiej. Wydaje mi się, że Chińczyk jeszcze tego nie tykał. Poza tym wszystkie przewody wewnątrz maszyny wyglądają na fabryczne. Popelina zaczyna się w skrzynce na obudowie. Dlatego mnie zastanawia, że wyprowadzone są tylko cztery kable.
Czyli co? Zaizolować N i zostawić? Czy wołać jutro elektryka?
-
Wspomniałeś, że:
Dodam, że sprzęt kupiony w zeszłym roku od handlarza.
Więc wszystko mogło się zdarzyć. Weź elektryka, niech popatrzy, żebyś miał głowę spokojną.
-
Więc wszystko mogło się zdarzyć.
No właśnie. Wielkie dzięki za pomoc, chłopaki. :) Dam update, jak obejrzy to fachowiec.
-
To dość stara formatówka
dlatego są 4 przewody.
Według nowych wytycznych 5, a wiec ktoś dał wtykę na 5 bolców by było z normami i innymi pi***ołami. Nikt do puszki zaglądać nie będzie.
-
Mam podobnie przy jednym z silników gdzie chciałem wymienić kabel. Moje ździwienie. Trzy fazy i neutralny podłączony w mufie do PE. Silnik ma 8lat. Instalacja nowa. Wszystko działa prawidłowo. Zadzwoniłem do elektryka i powiedział że tak ma być. Ziemia zamyka obwód czy cuś.
-
Tak było kiedyś jak nie było różnicówek. W większości starszych trójfazowych maszyn przewód N jest niekonieczny. Niektóre potrzebują N do sterowania, albo dla gniazdka do odciągu. PE musi być podłączone!
-
Albo namiar na elektryka od takich spraw w okolicy Warszawy?
Siemka, podam namiar na elektryka który u mnie montował różnicówke oraz skrzynkę rozdzielcza z bezpiecznikami od siły w warsztacie przed przyjazdem hammera. Oraz wymieniał gniazdo bezpiecznika topikowego w skrzynce rozdzielczej przed domem
Wszystko sprawnie, dobry sprzęt chłopak troszkę młodszy od nas tel 579 046 505
https://m.olx.pl/d/oferta/elektryk-warszawa-podlaczenie-plyty-montaz-oswietlenia-gniazdek-CID4371-IDJ4mpC.html
-
@Coco (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=4365) , wielkie dzięki. Jutro do niego zadzwonię.
-
Update. Elektryk był, maszynę obejrzał, coś tam sobie pomierzył, potwierdził, że teraz jest dobrze i zgodnie z oczekiwaniami popsioczył na handlarza, po czym zainkasował kawę i pojechał.
Czyli silniki 3-fazowe mogą chodzić bez zera, na podłączonych trzech fazach i PE.
-
bez PE też poleci
-
Poleci, bo poleciał, jak kazałeś. ;) Ale wolałbym nie stać się kawałkiem węgla, jak coś pójdzie nie tak.
-
Czasem nawet po elektryku trzeba sprawdzić. Czytałem o przypadku, że gościu z zakładu licznik wymieniał, tyle, że pomylił przewody L i N, podłączył na odwrót. Instalacja starego typu, "zerowana". W zwykłym gniazdku człowiek nie zauważy takiej pomyłki, a na bolcu 230v.