Narzędzia ręczne > Piły ręczne

Imadło do ostrzenia pił

<< < (4/10) > >>

tomekz:
E --..... to mi się  nie opłaca ;D

krzysiek:
No to jedziemy dalej.
Dzisiaj przez około półtorej godziny udało mi się wydłubać i wstępnie spasować dwa gniazda i ostrugać szczęki.

Gdyby nie to ,że przy pierwszym wspomogłem się piłką po wydłubaniu po około 1 cm z każdej strony

a przy drugim - byłem już bardziej cwany - użyłem wyrzynarki

pewnie zeszło by się jeszcze dłużej.
Żebym był wydajnym i sprawnym stolarzem to nie mogę tego o sobie powiedzieć :)
W tej sytuacji jedyne wyjście to robić drogie , czasochłonne rzeczy. Może by się coś zarobiło. Z drugiej strony fakt też jest taki ,że nic mnie nie goni.
Jak do tej pory strawiłem na to imadło 3 godziny.
Pozostało :
- sprofilować szczęki
- zrobić przegub na jednej z kolumn
- wkleić okładki na szczęki
- i jakoś wykończyć ,żeby ładnie wyglądało.
Jakoś nie widzę jednego popołudnia ale i tak mi się opłaci ,Dictum takie imadło oferuje za prawie 130€.

tomekz:
szybciej  by Ci poszło wiercąc gniazda , jak z "ręki " to cieńszym wiertłem , a wykończyć dłutem

krzysiek:
"Skrajnie" gniazd nawierciłem.

krit6:

--- Cytuj ---Jakoś nie widzę jednego popołudnia
--- Koniec cytatu ---
Dębina to twardy przeciwnik, ale i tak postęp prac znaczny. Za to imadło przetrwa długie lata. Ja tam się nie kosztowałem zbytnio, szczęki mam bukowe a reszta sosnowa, z recyklingu  ;D, nie jest takie ładne jak będzie Twoje, ale robi robotę. ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej